Jak mówi prokurator Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie: - 17-latek przyznał się do winy i złożył w środę, w kołobrzeskiej prokuraturze obszerne wyjaśnienia. - Podejrzany powiedział, że kiedyś byli z poszkodowanym bardzo bliskimi kolegami - mówi prokurator. Ale jak tłumaczył, to się zmieniło, kontakty zaczęły się rwać. 17-latek miał zauważyć, że kolega inaczej się zachowuje, znalazł sobie innych znajomych, z którymi dzieli się szczegółami ich znajomości. To miało boleć Adriana. Miało też wywołać głęboką frustrację i popchnąć do zbrodni.
Po zadaniu ciosów, nastolatek przemieszczał się po Kołobrzegu, pozbywając się kolejno przedmiotów, które mogą być dowodem w sprawie. Przekonywał, że bardzo żałuje tego co zrobił i chciałby cofnąć czas.
Za zabójstwo będzie odpowiadał jak osoba dorosła. Grozi mu do 25 lat pozbawienia wolności, ale jego młody wiek chroni go w świetle prawa przed dożywociem. - Wszystko co w toku tego przesłuchania podał podejrzany trzeba zweryfikować - mówi Ryszard Gąsiorowski. - Trzeba też będzie zasięgnąć opinii biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii, bo to jest młody człowiek. Jego osobowość dopiero się kształtuje. Trzeba ustalić czy jego wyjaśnienia są wiarygodne, czy nie przesłaniają innego, prawdziwego motywu.
Prokurator jeszcze w środę wystąpił do sądu o areszt tymczasowy dla 17 - latka.
Jak informuje prokurator Gąsiorowski, do śledztwa zabezpieczono m.in. korespondencja sms-owa między oboma nastolatkami. Bardzo prawdopodobnie, że śledczy wykorzystają też zapisu rozmów z komunikatorów internetowych. W śledztwie zostaną przeprowadzone także badania genetyczne, m.in. odzieży Adriana W. Chodzi o sprawdzenie, czy znajduje się na niej DNA zabitego chłopaka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?