Przypomnijmy, te dramatyczne wydarzenie rozegrały się na stacji Orlen w Rymaniu. Część interwencji policjantów nagrał przypadkowy świadek. Nagranie szybko stało się hitem internetu, nie tylko ze względu na kuriozalne zachowanie kierującej autem, ale i na sam przebieg interwencji, dokonywanej przez najwyraźniej mocno zdezorientowanych policjantów, z których jeden oddał na stacji trzy strzały. Całe zdarzenie opisaliśmy TU
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, kobieta spędziła dłuższy czas na stacji. Pochodzi z naszego województwa, a wracała z Holandii. Towarzyszył jej mężczyzna. Policjanci mieli zostać wezwani na interwencję, gdy między obojgiem doszło do kłótni, czy też do sytuacji, która zaniepokoiła pracowników. Zachowująca się dość dziwnie, nawet irracjonalnie 37 – latka, miała komunikować, że czuje się zagrożona. Wygląda na to, że potem emocje wzięły górę.
Najważniejsze, że podczas tych wydarzeń nikt nie ucierpiał. Kobieta po odjechaniu z piskiem opon ze stacji w Rymaniu, dotarła do Koszalina i tu sama zgłosiła się na policję.
Czy policjanci zasadnie użyli broni? Czy zachowali się właściwie strzelając na stacji paliw? I to wśród tylu świadków? Jak usłyszeliśmy, ich postępowanie ma również zostać zweryfikowane przez wydział wewnętrzny policji, podobnie jak każde inne użycie broni na służbie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?