Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atrakcje Kołobrzegu: ogólnodostępne źródło leczniczej solanki, świetnej do kiszenia ogórków

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Jedyne dostępne źródło solanki w Kołobrzegu
Jedyne dostępne źródło solanki w Kołobrzegu Iwona Marciniak
Być w Kołobrzegu i nie łyknąć arcysłonej, ale za to bardzo zdrowej, bo nasyconej mikroelementami solanki? Grzech! Jedyne ogólnodostępne, samowypływowe źródło solanki znajduje się na Wyspie Solnej, tuż przy zejściu z mostu nad Parsętą. Tu tryska strumień sześcioprocentowego wodnego roztworu soli, właśnie teraz mającego szczególne wzięcie, bo doskonale nadającego się do kiszenia ogórków. Są nasycone mikroelementami, doskonale się przechowują i mają niezrównany smak.

Odwiedzając źródełko znajdziemy się w miejscu, w którym znaleziono najstarsze ślady osadnictwa - ceramikę datowaną na VII wiek. Historia Kołobrzegu zaczęła się więc od solanki, z której po odparowaniu wody, otrzymywano sól - jeden z głównych artykułów eksportowych średniowiecznego Kołobrzegu. W latach 30-tych XIX - wieku, solankę zaczęto wykorzystywać do celów leczniczych.

Solanka to jedna z dwóch (obok borowiny) kołobrzeskich kopalin leczniczych. Stosuje się ją do inhalacji i w postaci rozcieńczonej do kąpieli leczniczych. Inhalacje działają doskonale na górne drogi oddechowe (przeciwzapalnie na błony śluzowe). Kąpiele działają uspokajająco, łagodzą bóle (zwłaszcza reumatyczne), przyspieszają przemianę materii.

Skąd się bierze solanka? Jak pisała w "Naturalnych walorach leczniczych Kołobrzegu" Izabela Bronikowska - Chomej: "Zasadniczym pokładem wodonośnych solanek są warstwy jurajskie, zalegające bezpośrednio pod piaskami i glinkami polodowcowymi ostatniego bałtyckiego zlodowacenia - na głębokości ok. 40 m. Pierwotnie słodkie wody, kontaktując się w czwartorzędzie z artezyjskimi solankami jury, stopniowo również uległy zasoleniu. Przyczynił się do tego także człowiek, wykonując nieizolowane otwory wiertnicze. W efekcie, na terenie Kołobrzegu praktycznie nie ma wody słodkiej; całe miasto stoi na solance, a wodę pitną doprowadza się 10-kilometrowymi rurociągami z ujęć w Rościęcinie i Bogucinie". "Z uwagi na zbyt duże stężenie, nie stosuje się wód tych do kuracji pitnych, choć dozowane odpowiednio, mogłyby oddziaływać korzystnie w uzupełnianiu niedoborów niezbędnych organizmowi makro - i mikroelementów, powodujących tzw. choroby cywilizacyjne; tym bardziej, że składniki te są łatwiej przyswajalne niż tabletki."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto