Niespodzianek nie było. Oferta była tylko jedna, którą złożyło Tomaszowskie Towarzystwo Miłośników i Opieki nad Zwierzętami.
Ale niestety urzędników zaskoczyła cena zaproponowana przez towarzystwo, czyli 420 tys. zł rocznie, która jest dwa razy wyższa od tej, jaką towarzystwo proponowało rok temu, gdy po raz pierwszy startowało do prowadzenia schroniska. Kwota znacznie przekracza także pieniądze zabezpieczone na ten cel w budżecie, czyli kwotę 260 tys.zł. Ponieważ była to jedyna oferta wszystko wskazuje na to, że urzędnicy będą musieli usiąść do negocjacji z towarzystwem.
Jak się zakończą, trudno przewidzieć, bo Mieczysława Goździk twardo obstaje przy swoim. Jej zdaniem, bez większych pieniędzy schronisko nie może działać właściwie, zwłaszcza gdy przybywa nie tylko zwierząt, ale i obowiązków pracownikom schroniska.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?