Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drugie podejście do placu zabaw w Kołobrzegu. Ma być tak pięknie

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Fot. wizualizacja/Monika Buśko - Kuś
Kołobrzeski magistrat właśnie ogłosił kolejny przetarg na budowę nowego placu zabaw w ścisłym centrum Kołobrzegu. Pierwszy został unieważniony. Bo nie dość, że jedyny oferent gotów był wykonać prace za blisko 800 tys. zł wyższą sumę niż zarezerwowana w budżecie, to jeszcze okazało się, że chciał wykonać urządzenia z materiałów innych niż te wskazane w projekcie.

Chodzi o realizację projektu architektki wnętrz Moniki Buśko – Kuś, która od kilku miesięcy pełni funkcję ogrodnika miejskiego w Kołobrzegu. Plac zabaw według jej pomysłu, z urządzeniami, instalacjami i dodatkowymi nasadzeniami (drzewami, krzewami i wieloletnimi kwiatami), ma zastąpić dotychczasowy plac zabaw mieszczący się na skwerze między ulicami Dubois, katedralną a muzeum. Gdyby powstał miałby szansę stać się oprócz miejsca dziecięcych zabaw, także jedną z nowoczesnych, ale i odwołujących się do natury, interaktywnych wizytówek Kołobrzegu. Z huśtawkami, hamakami, trampolinami, karuzelami, ale i świetnie prezentującymi się na wizualizacjach drewnianymi domkami – orzeszkami, został już dobrze przyjęty zarówno przez kołobrzeżan, jak i tych, którzy mają decydować o jego finansowaniu.

Co ciekawe, gdy w ramach pierwszej procedury przetargowej, po otwarciu kopert, okazało się, że jedyny oferent – firma z Gdańska – gotowa była wykonać zadanie za 2 mln 275 tys zł, podczas gdy miasto zarezerwowało na ten cel 1,5 mln zł, prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska wcale nie myślała o unieważnieniu przetargu. Była skłonna zaproponować radnym dokonanie zmiany w budżecie. Bo jak mówił nam wtedy jej rzecznik Michał Kujaczyński: - Ceny usług i materiałów budowlanych znacznie wzrosły i trudno spodziewać się by w w bliskim czasie zaczęły topnieć. A zwiększenie wydatków na budowę placu zabaw i tak dotyczyłoby następnego roku budżetowego. Teraz wystarczyłoby dokonać zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Po dokładnym zbadaniu oferty, ostatecznie zdecydowano o jej odrzuceniu. Właśnie z powodu zapisów o użyciu w kilku przypadkach innych materiałów niż wymagane przez miasto. Teraz procedura rozpoczyna się po raz drugi. Otwarcie kopert ma nastąpić 5 listopada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto