Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdy wreszcie zapadła decyzja: odbudowujemy Kołobrzeg! - pisze dr Łukasz Gładysiak

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Odgruzowywanie ulic w latach czterdziestych. W tamtym czasie mieszkańcy miasta mogli w tej kwestii liczyć niemal wyłącznie na siebie
Odgruzowywanie ulic w latach czterdziestych. W tamtym czasie mieszkańcy miasta mogli w tej kwestii liczyć niemal wyłącznie na siebie Archiwum MOP w Kołobrzegu
Na tę decyzję polscy mieszkańcy czekali aż dwanaście lat. Jesienią 1957 r. w Warszawie zapadła decyzja o odbudowie Kołobrzegu. Zrujnowane miasto zaczęło powoli stawać się kurortem.

W pierwszej połowie marca 1945 r. dobiegła końca niemiecka historia Kołobrzegu. Dwutygodniowa bitwa zmieniła niegdyś jeden z najpiękniejszych kurortów na południowym brzegu Bałtyku w morze ruin. Zniszczenia w efekcie polsko-niemieckich oraz radziecko-niemieckich walk przekroczyły 90 proc. zabudowy. Gdy w czerwcu 1945 r. władzę nad dawnym Kolberg obejmowali Polacy powstał dylemat dotyczący dalszych losów miasta nad ujściem Parsęty.

Początkowo z wojenną pożogą samodzielnie radzić sobie musiał magistrat. W latach czterdziestych wielokrotnie prowadzono akcję odgruzowywania kluczowych kwartałów Kołobrzegu, przede wszystkim coraz gęściej zaludnionego Śródmieścia. Warto przypomnieć, że działania te miały także dodatkowy cel: pozyskane w efekcie rozbiórki ruin materiały najczęściej wysyłano do Warszawy w ramach ogólnopolskiej akcji odbudowy stolicy. Było to zresztą zjawisko powszechne nie tylko na Pomorzu Środkowym, ale całym obszarze tzw. Ziem Odzyskanych.

Choć miasto, wysiłkiem jego mieszkańców, z mozołem odzyskiwało blask, do połowy lat pięćdziesiątych nie podjęto decyzji, co do tego, jaka rola przypadnie mu w nowej rzeczywistości. W końcu tematem Kołobrzegu zajęła się Rada Ministrów. 13 listopada 1957 r. jej Komitet Ekonomiczny podjął Uchwałę Numer 450/57, zatwierdzający wieloletni plan odbudowy tego jednego z największych ośrodków Środkowego Wybrzeża. Jednocześnie powołano w Warszawie Międzyresortową Komisję do Spraw Kołobrzegu z ministrem gospodarki komunalnej, Stanisławem Sroką jako przewodniczącym. W składzie tego organu znaleźli się przedstawiciele wszystkich, kluczowych resortów, w tym Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Zdrowia czy Ministerstwa Finansów.

Akcja odbudowy miasta nad ujściem Parsęty nabrała, podobnie jak wcześniej miało to miejsce w przypadku na przykład Warszawy, ogólnonarodowego charakteru. Pierwszy jej etap stanowiło zabezpieczenie odpowiednich środków finansowych – zadanie to spoczęło na barkach członków Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie. Zbiórkę funduszy rozpoczęto natychmiast i, zgodnie z uchwałą KERM, trwała ona nieprzerwanie co najmniej do 1960 r. Równocześnie, z pomocą rządu, Miejska Rada Narodowa w Kołobrzegu rozpoczęła poszukiwanie sponsorów rzeczowych, którzy chcieliby włączyć się w odbudowę. Pisma informujące o idei i planie realizacji rozsyłano po większych zakładach w całym kraju. Sprzymierzeńców poszukiwano również zagranicą, przede wszystkim w Czechosłowacji. Jedną z kart przetargowych w trakcie tych starań stało się zabezpieczenie miejsc dla pracowników przedsiębiorstw sponsorskich w planowanych do budowy ośrodkach wypoczynkowych.

Najważniejszy między innymi z punktu widzenia mieszkańców Kołobrzegu zapis dotyczył jednak roli, jaka przypaść miała odbudowanemu miastu. Postanowiono, że wzorem czasów niemieckich, będzie ono uzdrowiskiem oraz ośrodkiem turystycznym. Oznaczało to z jednej strony podniesienie z ruin części przedwojennych obiektów wczasowych i leczniczych (jednym z pierwszych tego rodzaju było oddane do użytku latem 1959 r. s sanatorium dziecięce „Muszelka”), z drugiej otwierało drogę do budowy zupełnie nowych, w pełni odpowiadających standardom kolejnych dekad. Ponadto paragraf piąty uchwały z 13 listopada 1957 r. wskazywał, że Pełnomocnik Rządu do Spraw Repatriacji oraz Wojewódzka Rada Narodowa w Koszalinie kierować mieli odtąd nad ujście Parsęty osoby, których kwalifikacje zawodowe okazałyby się przydatne dla funkcjonowania kurortu. Wszystkie te działania sprawiły, że powołane w 1953 r. Przedsiębiorstwo Państwowe Uzdrowisko Kołobrzeg mogło w końcu zacząć rozwijać skrzydła. Ono zresztą otrzymało priorytet w realizacji głównych funkcji miasta wskazanych przez KERM. Status Kołobrzegu potwierdzała dodatkowo uchwała tego organu opublikowana 20 czerwca 1958 r. pod numerem 221/58. Oprócz funkcji turystycznej i prozdrowotnej, duży nacisk położyć miano w niedalekiej przyszłości także na stworzenie tutaj nowoczesnej bazy rybołówstwa morskiego.

Uchwała Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów podjęta u schyłku lat pięćdziesiątych stała się jednym z głównych czynników dynamicznego rozwoju Kołobrzegu, który nastąpił od początku kolejnej dekady. Z ruin podnoszono kolejne, poniemieckie budynki, puste do tej pory, odgruzowane place zapełniały się stopniowo spychacze, koparki oraz żurawie (jednym z efektów decyzji o odbudowie miasta było powołanie do życia z dniem 1 stycznia 1961 r. Kołobrzeskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Miejskiego, czyli późniejszego Kombinatu Budowlanego). Oprócz kolejnych ośrodków przeznaczonych dla turystów i kuracjuszy, w górę piąć się zaczęły domy. Pierwsze, większe osiedle mieszkaniowe oddano do użytku nieco wcześniej, w rejonie dworca kolejowego, kolejne rosło między ulicami Dworcową, Armii Krajowej (wówczas: Włodzimierza Lenina) oraz Edmunda Łopuskiego (Józefa Cyrankiewicza). W krótkim czasie zagospodarowano także północny skraj ul. Walki Młodych, gdzie stanął dom uznany podczas Dni Budowlanych w 1962 r. „Misterem Kołobrzegu”.

Kurort nad ujściem Parsęty na powrót stawał się modny. Od początku lat sześćdziesiątych, z roku na rok, nie tylko latem z wypoczynku nad Bałtykiem akurat w tym miejscu korzystać zaczęło coraz więcej Polaków. Jak wkrótce miało się okazać, rzesze urlopowiczów stały się z jednej strony olbrzymią radością dla władz i mieszkańców miasta, z drugiej – powodem nieprzewidzianych dotąd, wakacyjnych kłopotów.

Podpis do zdjęcia:

• Fot01 – Odgruzowywanie ulic w latach czterdziestych. W tamtym czasie mieszkańcy miasta mogli w tej kwestii liczyć niemal wyłącznie na siebie (Fot. Archiwum MOP w Kołobrzegu).

• Fot02 – Kołobrzescy strażacy-ochotnicy budują swoją remizę, lata czterdzieste. OSP było jedną z tych organizacji, które prężnie zabrały się za porządkowanie powojennego miasta (Fot. Archiwum MOP w Kołobrzegu).

• Fot03 – Nowe budynki w Śródmieściu (lata siedemdziesiąte), czyli bezpośredni efekt decyzji KERM z 1957 r. (Fot. Archiwum MOP w Kołobrzegu).

• Fot04 – Oprócz walorów uzdrowiskowo-wypoczynkowych Kołobrzeg zaczął stawać się jednym z głównych ośrodków rybackich na wybrzeżu – na zdjęciu: port w latach siedemdziesiątych (Fot. Archiwum MOP w Kołobrzegu).

• Fot05 – Z czasem odbudowywany Kołobrzeg dosłownie eksplodował kwiatami – na zdjęciu: Plac 18 marca, z ZSE-H w tle (Fot. Archiwum MOP w Kołobrzegu).

• Fot06 – Fragment dzisiejszej ul. Armii Krajowej już po rozpoczęciu odbudowy Kołobrzegu (Fot. Archiwum MOP w Kołobrzegu).

• Fot07 – Jeden z symboli nowego Kołobrzegu – ciąg bloków mieszkalnych przy dzisiejszej Al. Jana Pawła II, wówczas – ul. Walki Młodych. Zdjęcie wykonane w latach siedemdziesiątych (Fot. Archiwum MOP w Kołobrzegu).

• Fot08 – Po decyzji władz w Warszawie przez kilkanaście kolejnych lat widok rusztowań na ulicach Kołobrzegu stał się codziennością (Fot. Archiwum MOP w Kołobrzegu).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto