- Każdy z nas ma jakieś życiow plany - skomentował rezygnację swojego zastępcy po 9 miesiącach urzędowania, wójt gminy Włodzimierz Popiołek. Dopytywany przez jednego z mieszkanców, czy poszło o "jakieś nieporozumienia", wójt odpowiedział: - Wiem jedno, że Jerzy może byc rozgoryczony na przykład tym, że włożył ogromną pracę żeby ratować tę ogromą inwestycję w Dźwirzynie, a dziś uczciwie państwu powiem, nie wiem jak to się skończy. Bo jak wiecie - zwrócił się do radnych, - firma bankrutuje i musimy z tego jakoś wyjść.
Podczas wtorkowej sesji radni głosowali wydanie z budżetu gminy dodatkowych 1,7 mln zł, na dokończenie największej od lat gminnej inwestycji, Centrum Rekreacji i Sportów Wodnych w Dźwirzynie.
Centrum znowu z problemami
Jak usłyszeliśmy w piątek od Jerzego Wolskiego: - Dochodzą nas niepokojące informacje. Jeśli się potwierdzą, a wykonawca ogłosi upadłość, będziemy w trudnej sytuacji.
Przypomnijmy, zaledwie w końcu września, z zarządu województwa nadeszła do władz gminy oczekiwana z wielkim niepokojem wieść, o wydanej już po raz trzeci, zgodzie na przedłużenie terminu oddania do użytku budowy Centrum Rekreacji i Sportów Wodnych. Tym razem do końca grudnia. Dla władz gminy oznaczało to uratowanie 5 – milionowego, unijnego dofinansowania inwestycji, która w całości kosztuje 11, 5 mln złotych. Budowa centrum od początku miała pecha: jak nie problemy z kilkakrotnie ogłaszanym przetargiem, to bombowe znaleziska na terenie budowy, które wymagały ściągnięcia na miejsce saperów (w końcu również saperskiego dozoru przy części prac.
Jak mówi Jerzy Wolski, w ciągu ostatnich dwóch tygodni, na placu budowy pozostało tylko kilku pracowników wykonawcy, szczecińskiej firmy UW Service. - Już dwukrotnie wezwaliśmy UW Service do podjęcia prac. Jeżeli nie wrócą, będziemy zapewne dążyć do wypowiedzenia umowy i z jeśli taka będzie potrzeba, ogłosimy kolejny przetarg. Najbliższe dni będą rozstrzygające. Staramy się zakończyć tę inwestycję z tymi ludźmi, którzy są na placu budowy. Oczywiście musimy działać zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Swoje zadania wykonują za to podwykonawcy, ale już wiadomo, że nie uda się kontynuować prac bez dodatkowego wyłożenia z budżetu gminy aż 1,7 mln złotych. Taki wydatek z budżetu ma być poddany pod głosowanie Rady Gminy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?