Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest nowy sprzęt, stanowiska ratownicze funkcjonują - tylko dobrej pogody brak

WW
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kołobrzegu
W weekend zaprezentowano nowy sprzęt w posiadaniu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji – amfibię za ok. 10 tys. zł, dzięki której już od dziś osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich mogą korzystać z kąpieli na kołobrzeskiej plaży.

Amfibia jest wyposażona w szerokie koła, które umożliwiają poruszanie się po piasku, z kolei dzięki dodatkowym pływakom ma zapewnioną odpowiednią wyporność. Używanie jej jest bezpłatne i możliwe w godzinach pracy ratowników – jest ona dostępna przy wieży ratowniczej ustawionej przy Kamiennym Szańcu.

– MOSiR jest organizatorem i głównym gestorem. On zapewnia sprzęt i oznakowania oraz zatrudnia ratowników, głównie z WOPR-u. Kołobrzeski oddział WOPR wykonuje też działania na rzecz Urzędu Miasta dotyczące akcji profilaktycznych i edukacyjnych – mówi kierownik kołobrzeskich ratowników i szef Oddziału Powiatowego WOPR w Kołobrzegu Stanisław Malepszak.

Na kołobrzeskim wybrzeżu jest wyznaczonych 11 strzeżonych kąpielisk. Pierwsze i zarazem główne stanowisko ratownicze – Baza, przy Morskim Oku – działa już od 17 czerwca. Od początku miesiąca zabezpieczane są już wszystkie.

Przy każdym strzeżonym kąpielisku są wieże ratownicze, na których powiewa albo flaga biała, albo czerwona. Przy tej pierwszej fladze można się kąpać w wodzie. Przy drugiej jest to zakazane. W ostatnim tygodniu często powiewa flaga czerwona. – Kiedy jest pogoda i słońce, w większości siedzimy na stanowiskach. Jeżeli jest czerwona flaga, to na stanowisku zostają dwie osoby, które pilnują, żeby na terenie kąpieliska nikt nie wchodził do wody. Pozostali nadzorują plaże niestrzeżone, na których nie ma zakazu kąpieli – mówi Stanisław Malepszak. Czerwona flaga jest wywieszana, gdy temperatura wody jest mniejsza niż 14 stopni, gdy jest ograniczona widoczność do 50 m, kiedy dochodzi do wyładowań atmosferycznych, gdy woda jest zanieczyszczona, gdy trwa akcja ratownicza, gdy stan morza to 3 w skali Beauforta, a siła wiatru 5 w skali Beauforta lub gdy fale mają powyżej 70 cm.

Z kolei przy białej fladze też są pewne oznaczenia, o których plażowicze muszą pamiętać: żółte boje oznaczają strefę dla osób umiejących pływać, a czerwone boje – strefę dla osób nieumiejących pływać. Oznaczone są również miejsca niebezpieczne (pale, kamieniste dno).

Ratownicy muszą nie tylko interweniować, ale też przeciwdziałać i reagować, kiedy ktoś np. wchodzi na progi kamienne lub podchodzi do falochronu, gdy dzieci są bez opieki (co zdarza się często) bądź gdy w morzu kąpią się pijani ludzie. Ratownicy starają się rozmawiać z takimi osobami, albo używają gwizdka. Jednak, jak mówi Grzegorz Kielin, który najdłużej strzeże kołobrzeskich plaż. – Od kiedy zacząłem tu pracę w 1994 r. przez te wszystkie lata ludzie wciąż popełniają te same błędy – przyznaje. W tym sezonie na razie jest jednak spokojnie.

Stanisław Malepszak dodaje, że więcej jest zdarzeń medycznych niż wodnych: od użądleń pszczół, przez złamania, po przegrzanie, udary i zawały. Przy bazie jest dobry dojazd dla służb medycznych i potrzebny sprzęt, a ratownicy mają ukończony kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy. Dzięki mapom, które mają wszystkie służby w Kołobrzegu, można też dokładnie określić, w które miejsce ma przyjechać ratownik. To jednak nie wyłącza plażowiczów z myślenia, przestrzegania regulaminu i czytania wszelkich oznakowań na plaży.

Ratowników jest 55. Po 4 na każdym ze stanowisk. Pozostałych 11 to 2 ratowników medycznych i grupa interwencyjna patrolująca kąpieliska i wyruszająca na akcję w nagłych wypadkach (dostępna pod nr tel. 601 100 100). Od początku lipca do końca sierpnia poza tym, że od godz. 10 do 18 bezpieczeństwa pilnują ratownicy i grupa interwencyjna, to w Bazie przy Morskim Oku działa też ekipa, która od godz. 18 do 22 pilnuje bezpieczeństwa późnym wieczorem (dostępna pod nr tel. grupy interwencyjnej).

W tym roku jest mniej ratowników niż rok temu, ale Stanisław Malepszak zapewnia, że 55 osób wystarczy, bo zmieniła się organizacja pracy. – Mamy od kilku lat równomiernie rozłożone odcinki strzeżonej i niestrzeżonej plaży, więc możemy też obserwować te niestrzeżone plaże. Jeśli coś się dzieje, działamy. Dzięki temu zamiast 2 km strzeżemy prawie 12. Na niestrzeżonym odcinku od Marine do Podczela w miarę możliwości pływają motorówki – wyjaśnia. Podkreśla, że mobilność ratowników jest większa:

Mamy 2 skutery wodne, 3 motorówki, 2 quady i auto. Ciągle wykorzystujemy ten sprzęt. To generuje koszty, ale ważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi i fakt, że od kilku lat ani na kąpieliskach, ani na plażach niestrzeżonych nikt się nie utopił.

Praca ratownika jest odpowiedzialna i wymagająca, ale jeśli chodzi o płace, Kołobrzeg plasuje się w połowie stawki. Wypłata – od zwykłego ratownika, poprzez zarządzających nimi starszych wież i plaż, po kierownika, wynosi od 4 100 zł brutto do ponad 5 tys. Ratownicy poza wypłatą i podstawowymi rzeczami, jak woda, sprzęt ratowniczy, kosmetyki i okulary, mają zapewnione zakwaterowanie i obiady.

Blisko 80 proc. ratowników pochodzi spoza Kołobrzegu. Zjeżdżają się z całego kraju przez cały czas i wymieniają, bo nie wszyscy mogą tu spędzić całe wakacje. Najczęściej są to nauczyciele i studenci, od 18 do 57 lat.

Ratownicy przechodzą testy sprawnościowe. Ci najsprawniejsi pracują na najbardziej wymagających stanowiskach, np. blisko portu. Tym nieco słabszym dawany jest tydzień na przygotowanie się do drugiego testu. Rok temu wszyscy zdali. Do Kołobrzegu przyjeżdżają też grupy nastolatków przyuczanych do zawodu.

Uzupełnianie kadry ratowniczej jest ważne, szczególnie w obliczu ogólnego spadku liczby chętnych do wykonywania tego zawodu na polskich kąpieliskach i wzrostu liczby turystów oraz plażowiczów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto