Święto św. Franciszka przypada w poniedziałek, ale ksiądz Jaślarz zaprasza przed świątynię dzień wcześniej. Podobnie jak w ostatnich latach, w Manowie mile widziani będą nie tylko ludzie, ale ich pupile, podopieczni, od królika czy chomika, przez psy, koty, a nawet zwierzęta gospodarskie. Trzeba jedynie zadbać o bezpieczeństwo wszystkich uczestników tego wyjątkowego spotkania (psy oczywiście powinny być na smyczach).
Jak mówi ks. proboszcz Dariusz Jaślarz: - Po pierwsze, podziękujemy Bogu za wszystko co nas otacza, co jak sami widzimy, jest dobre i piękne. Reprezentantami tego świata stworzonego przez Boga są właśnie nasi pupile. Chcemy też przez to nabożeństwo ciągle poszerzać świadomość odpowiedzialności za nich i za naturę. Bo gdy bierzemy pod swój dach zwierzę, to wymaga ono od nas nie tylko naszych uczuć, ale i zaangażowania w to, by miało właściwą opiekę, np. lekarza gdy będzie taka potrzeba. Chcę też nas uczulić, by nie traktować zwierząt jako nieprzemyślane prezenty, np. pod choinkę.
Duchowny dodaje: - Nasze działanie ekologiczne powinniśmy zaczynać od naszego serca. Dlatego w tym roku, w centrum naszej uwagi będzie pochylenie się nad Psalmem 8.
Nabożeństwo zakończy się święceniem zwierząt.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?