Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobieta, która zdemolowała budynek stacji w Rymaniu, uniknie kary

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Tak wyglądał budynek stacji następnego dnia po nocnej akcji. BMW zniszczyło oszklone drzwi stacji
Tak wyglądał budynek stacji następnego dnia po nocnej akcji. BMW zniszczyło oszklone drzwi stacji Radek Koleśnik
37-letnia Katarzyna A., która siedem miesięcy temu zdemolowała stację paliw w Rymaniu (w powiecie kołobrzeskim), nie odpowie za swoje czyny. Jak ustalili biegli, w chwili gdy siedząc za kierownicą bmw wjechała w budynek stacji, była niepoczytalna.

Ta historia rozegrała się pod koniec lutego, a za sprawą filmiku nakręconego i wrzuconego do internetu przez przypadkowego świadka, stała się głośna w całej Polsce. Hitem sieci stała się zarówno za sprawą chaotycznych manewrów autem, jak i z powodu wyglądającej na dość nieudolną, reakcji dwóch interweniujących policjantów. Nocna szarża kobiety za kierownicą srebrnego bmw, wjazd w budynek stacji, krzyk świadka w kierunku policjantów: „strzelaj w opony!”, w końcu faktycznie oddanie strzałów przez jednego z dwóch najwyraźniej zdezorientowanych policjantów, zelektryzowały Internet. Emocje podbił jeszcze krzyk nagrywającego te sceny świadka: - W instrybutor k… nie strzel, człowieku!
Na szczęście podczas tych wydarzeń nikt nie ucierpiał. Za to nieistniejące dotąd słowo - instrybutor, poszło w świat, stając się przedmiotem memów i np. akcji promocyjnej jednego z kołobrzeskich armatorów, zapraszających na rejsy po morzu. W samym Rymaniu, rozsławionym przez lutowe wydarzenia, planowano nawet postawić pomnik instrybutora. Kobieta tłumaczyła wtedy, że jej zachowanie było spowodowane silnym stresem, związanym z poczuciem zagrożenia.

Prokuratura postawiła jej wtedy zarzuty uszkodzenia mienia i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i jazdy po narkotykach. Teraz rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, w rozmowie z TVP poinformował: - Pani Katarzyna A. nie odpowie przed sądem i nie będzie jej wymierzona żadna kara za żaden z zarzucanych jej czynów. Była bowiem w tym momencie niezdolna do rozpoznania znaczenia tego, co robi, do kierowania swoim postępowaniem.

Okazuje się, że sąd może jednak zadecydować o tym, czy kobieta będzie musiała podjąć leczenie psychiatryczne w zamkniętym ośrodku.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto