Jak informuje sierż. Karolina Seeman z kołobrzeskiej komendy policji: - Pod koniec maja w Komendzie Powiatowej Policji w Kołobrzegu pojawiła się kobieta, która zgłosiła, że jej synowi skradziono rower. Chłopiec przypiął go do latarni specjalnym zapięciem, ale gdy po jakimś czasie wrócił, pojazdu już nie było. Jednoślad nie był niestety w żaden sposób znakowany i nie posiadał wygrawerowanych numerów. Jednak młody kołobrzeżanin, tak jak prawie każde dziecko, znał swój ulubiony pojazd na wylot. Powiedział śledczym jak dokładnie rower wyglądał oraz jego wszystkie charakterystyczne cechy.
Policjanci z wydziału kryminalnego już w kilka dni później, podczas patrolowania miasta Kołobrzeg zauważyli mężczyznę, który poruszał się na rowerze górskim. Funkcjonariusze rozpoznali cechy charakterystyczne roweru, które przekazał policji chłopiec i zatrzymali rowerzystę. Mężczyzna nie potrafił powiedzieć skąd ma rower, w jednej chwili twierdził, że pożyczył go od kolegi, by w kolejnej stwierdzić, że go znalazł. Kryminalni nie dali wiary jego tłumaczeniom i zatrzymali 39-latka. Na komendzie mężczyzna przyznał się do kradzieży roweru.
Chłopiec może się już cieszyć odzyskanym rowerem, a złodziej usłyszał zarzut kradzieży, za który grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?