Kołobrzeski program Mieszkanie za remont - miasto zaoferowało już 23 lokale

Siedem edycji programu podsumował podczas posiedzenia komisji komunalnej Rady Miasta, naczelnik wydziału komunalnego w kołobrzeskim magistracie, Karol Królikowski: - Ostatnia edycja jeszcze trwa, ale są już wyłonione osoby, które te mieszkania dostaną. Wkrótce przedstawimy je radnym. Generalnie, w ciągu tych dwóch lat, do najmu za remont zostały przekazane 23 mieszkania komunalne.

Mogli się o nie ubiegać kołobrzeżanie, których nazwiska znajdują się na iście oczekujących na mieszkanie komunalne, albo ci, którzy mają już zawarte umowy na takie mieszkanie – preferowane są jednak osoby, które mają dłuższy staż oczekiwania na liście. Co ważne, oferta nie dotyczy kołobrzeżan czekających na mieszkanie socjalne, ani tych, którzy takie lokale już zajmują.

Program cieszy się niezmienną popularnością. Gdy po raz pierwszy miasto zaproponowało takie rozwiązanie, o dwa wskazane mieszkania walczyło 12 rodzin.

Potem ofertę podwojono, ale o każdy z czterech lokali znów ubiegało się ok. 10 osób. O tym, kto zyska prawo do mieszkania decydowała zgromadzona ilość punktów. Dwukrotnie (podczas czwartek i szóstej edycji) ostatecznego zwycięzcę musiało wyłonić losowanie.

Wygląda na to, że magistrat nie zrezygnuje z programu, bo taka forma przekazania lokalu po prostu się miastu opłaca. Bo jak powiedział naczelnik, mieszkania, o których mowa, to często lokale po eksmisji najemców, bywa, że mocno zaniedbane, których remont musiałby pochłonąć nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nowi najemcy najczęściej dokonują remontów własnymi siłami, ponoszą więc ostatecznie mniejsze koszty.