Kołobrzeski radny dostał pracę w koszalińskim sanepidzie. Został p.o. dyrektora placówki

Już kilka miesięcy temu w Kołobrzegu rozeszła się wieść, że Jacek Woźniak, szukający pracy po rozstaniu z Polską Żeglugą Bałtycką, ma zostać szefem kołobrzeskiego sanepidu - od długiego czasu utrzymuje się tu wakat na stanowisku dyrektora. Ostatecznie jednak 3 stycznia kołobrzeski radny rozpoczął pracę w Koszalinie.- Dostałem do wykonania konkretne zadanie i na tym się skupiam – powiedział nam w środę. Pytany o wykształcenie wyliczył: Wyższa Szkoła Morska i trzy kolejne studia podyplomowe: z administracji morskiej, z zarządzania strategicznego i ostatnio z bezpieczeństwa i higieny pracy. To te ostatnie mają mu dawać uprawnienia do pracy w sanepidzie.
Konkursu na stanowisko nie było, by jak słyszymy być nie musiało – powołał go wojewódzki inspektor sanitarny, który czyni to po zasięgnięciu opinii wojewody.

Jacek Woźniak to kołobrzeski samorządowiec z 24 – letnim stażem. Radny miejski (obecnie już piątej kadencji) i powiatowy (w radzie powiatu kołobrzeskiego spędził jedną kadencję).
Jacek Woźniak ostatnio był zatrudniony w PŻB. Dostał tam pracę wiosną 2019 roku. Był wtedy przewodniczącym Rady Miasta, szefem klubu Obywatelski Kołobrzeg, który wszedł w nieformalną koalicję (zawarł porozumienie) z klubem radnych PiS, dzięki czemu oba ugrupowania miały w radzie większość. W spółce Skarbu Państwa pracował na stanowisku specjalisty do spraw nowych projektów. Rok po zatrudnieniu, ówczesny prezes PŻB wystąpił do Rady Miasta o zgodę na odwołanie Woźniaka w związku z likwidacją jego stanowiska, ale swój wniosek wycofał. Ostatecznie Jacek Woźniak sam odszedł z PŻB. W międzyczasie przestał istnieć jego klub radnych Obywatelski Kołobrzeg. Dziś Jacek Woźniak lideruje najmłodszemu klubowi w kołobrzeskiej Radzie Miasta- klubowi Radnych Niezależnych.

Nim został zatrudniony w PŻB, przez blisko rok pozostawał bez pracy, po tym gdy w maju 2018 roku, ze stanowiska zastępcy prezydenta miasta do spraw społecznych odwołał go ówczesny prezydent Janusz Gromek (PO). Obecny senator PO zrobił to wkrótce po decyzji Jacka Woźniaka o samodzielnym starcie w wyborach prezydenckich, wbrew wcześniejszym deklaracjom o poparciu kandydującej Anny Mieczkowskiej (PO), która zresztą ostatecznie wybory wygrała.
Obecny pełniący obowiązki dyrektora koszalińskiego sanepidu, był też dyrektorem Zarządu Portu Morskiego w Kołobrzegu, oraz pełnił kierownicze stanowisko w miejskiej spółce Miejska Energetyka Cieplna.