Kotwica Kołobrzeg podejmie rezerwy mistrza Polski

Ostatni mecz o punkty na stadionie przy ul. Łopuskiego odbył się 12 listopada ub.r. Przypomnijmy, że Kotwica zremisowała 1:1 ze Śląskiem II Wrocław. Wiosenne zmagania podopieczni Marcina Płuski rozpoczęli w minioną sobotę w Pruszkowie. Niestety, nie była to udana inauguracja dla mocno zmienionego kadrowo zespołu. Kotwica przegrała 1:3, a jedyne trafienie uzyskał Adam Frączczak. Pierwotnie gola pomyłkowo przypisano Michałowi Cywińskiemu. Ten błąd powielony został także w sprawozdaniu z meczu na portalu PZPN - laczynaspilka.pl. Dodajmy, że był to szósty z rzędu mecz Kotwicy bez wygranej (po 3 remisy i porażki).

W sobotę na Kotwicę czeka wymagający rywal. Rezerwy mistrza Polski są wprawdzie w tabeli na 8. miejscu (26 pkt, Kotwica ma 38), ale to zespół, który potrafi być groźny dla każdego. Przekonała się o tym również Kotwica. W 1. rundzie, na stadionie we Wronkach, przegrywała do przerwy 0:2. Dopiero po zmianie stron kołobrzeżanie zdobyli 3 gole i wygrali to spotkanie. Dwa ostatnie padły, gdy Lech II grał w "10", po wykluczeniu Tomasza Cywki.

Wiosenne zmagania Lech II rozpoczął od wygranej u siebie 1:0 z Radunią Stężyca. Gola w 9. min zdobył Filip Wilak, a w 24. obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. 19-letni napastnik trafił także w meczu z Kotwicą, w którym - będąc już na ławce rezerwowych - również obejrzał "czerwień". Wilak to najlepszy strzelec Lecha II (7 goli). Taki sam dorobek ma najskuteczniejszy w Kotwicy, Grzegorz Goncerz.