Łacha przez ostatnie lata znacznie się zwiększyła. Starosta kołobrzeski mówił, że rozmawiał kilkukrotnie na ten temat przez telefon z Pawłem Wilewskim, kierownikiem Nadzoru Wodnego w Kołobrzegu, kołobrzeskiego oddziału Wód Polskich, który odpowiada za utrzymanie Parsęty. Starosta zaznaczył, że pomimo długich starań urzędników, przedsiębiorstwo wciąż nie podjęło działań w sprawie jej usunięcia. Przyznał jednak, że sam nie wystosował do Wód Polskich żadnych oficjalnych pism. Dodał tylko: – Mam w tej sprawie notatkę służbową, którą sporządziłem po rozmowie z panem Wilewskim.
Starosta kołobrzeski uważa, że usunięcie tej łachy nie byłoby trudne. – Według mnie to byłoby około 100 roboczogodzin specjalnym sprzętem. Pozbycie się takiej łachy jest bardzo łatwe – twierdził. Z Wodami Polskimi m.in. w tej sprawie kontaktowały się też władze miasta, które jednak nie mają nic wspólnego z briefingiem. – Kontaktujemy się dość regularnie. Chodzi nam i o Kanał Drzewny, o uprzątnięcie brzegów i o roślinność – zaznacza Michał Kujaczyński, rzecznik prezydent Kołobrzegu, Anny Mieczkowskiej. – Nawet jeśli nie jest to sformalizowane w pismach, to wykonywaliśmy telefony i wystosowaliśmy wiele próśb. Wiemy, że Wody Polskie mają pozwolenia na jakieś prace w październiku. Mają uprzątnąć zieleń, ale z tego co nam mówili, usunięcie tej łachy już nie byłoby takie proste – dodał. Z kolei kierownik kołobrzeskiego oddziału Wód Polskich, Paweł Wilewski, choć był na briefingu, stwierdził, że nie może udzielać informacji dziennikarzom i odmówił komentarza. Odsyłał do rzecznika prasowego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Mimo naszych prób, nie udało nam się dzisiaj do ich rzecznika dodzwonić.
– Zastanawialiśmy się co można byłoby z tą łachą zrobić – mówił Tomasz Tamborski. – Skoro nie jest usuwana, to pojawiały się opinie, że może dałoby się tu zrobić plażę miejską. Ktoś inny podpowiedział, że można byłoby zrobić na tej wyspie park miejski – dodał. Żeby to zobrazować – w ramach swego rodzaju happeningu – posadził tam przyniesioną ze sobą tuję.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?