Jak poinformował rzecznik prezydent Anny Mieczkowskie, Michał Kujaczyński: - Ustalono, że miasto zakupi basztę za cenę 640 tysięcy złotych, pomniejszoną o koszt wykonania instalacji deszczowej wraz z przyłączami. Ponadto właściciel przekaże pełną dokumentację dotyczącą tej nieruchomości, a koszty aktu notarialnego zostaną podzielone po połowie.
Zakup Baszty Lontowej przez miasto będzie mógł być zrealizowany jeszcze w tym roku.
Opozycja nie przyszła
Spotkanie było niedostępne dla prasy. Nie pojawił się na nim nikt z klubu radnych PiS i Obywatelskiego Kołobrzegu. Jego lider Jacek Woźniak tę nieobecność skomentował tak: - To nie były negocjacje. Proponowaliśmy pani prezydent żeby przeprowadzić je przed przystąpieniem do procedur, również przed podejmowaniem uchwały przez Radę Miasta.. Wtedy nie było odzewu. Niech więc teraz sprzedaje basztę Rafałowi Kolikowowi bez naszego udziału - po czym dodał: - Nie chcemy uczestniczyć w negocjacjach na sprzedaż baszty człowiekowi, który w kampanii wyborczej odpowiadał za wizerunek pani prezydent.
- Jestem zaskoczony słowami Jacka Woźniaka - mówi nam z kolei Rafał Kolikow. - Tym bardziej, że po złożeniu miastu propozycji odkupienia baszty, spotkałem się również z Jackiem Woźniakiem, wtedy przewodniczącym Rady Miasta. Zadeklarował wtedy swoje poparcie dla odkupu baszty, a procedura przygotowana przez miasto była w 100 procentach zgodna z sugestiami, które wtedy przedstawił.
Baszta jest bezcenna
Kołobrzeżanie bacznie obserwują losy zabytku, który przez wiele lat w rękach PTTK, a od 2012 r. jest własnością prywatną. Od kilku lat, Rafał Kolikow próbował go sprzedać. Bezskutecznie, bo budowla jest trudna do zagospodarowania, obiekt znajduje się w rejestrze zabytków, a jego stan wymaga potężnej inwestycji w zabiegi renowacyjne.
Rafał Kolikow złożył miastu propozycję sprzedaży baszty za 650 tys. zł. Co do tego, że miasto powinno ją kupić, nie mieli wątpliwości miejscy radni. Już w marcu tego roku podjęli uchwałę, w której dali prezydent Mieczkowskiej zielone światło na zakup zabytku, który pod względem historycznym jest bezcenny. Warunkiem było sporządzenie wyceny i nieprzekroczenie sumy 650 tys, złotych.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?