We wtorek odbyło się zgromadzenie wspólników spółki, na którym dotychczasowy prezes otrzymał absolutorium. Późniejsze posiedzenie Rady Nadzorczej i głosowanie, które miało zakończyć się przedłużeniem kadencji prezesa, zdawało się formalnością. Ale tylko dwie osoby spośród czteroosobowego składu rady było „za”. Tymczasem do wyboru potrzebna była bezwzględna większość głosów. Tu odnotowano jeden głos sprzeciwu i jeden wstrzymujący się.
Zarząd nad spółką przejęła dwójka prokurentów. W czwartek członkowie Rady Nadzorczej zwołali konferencje prasową. Przewodnicząca Monika Kwiatkowska oznajmiła, że działalność spółki nie jest zagrożona, a zgodnie z procedurą, nowy prezes zostanie wyłoniony w konkursie.
Reprezentujący w radzie pracowników Grzegorz Stalmach zapewnił, że załoga miejskiej spółki pracuje w taki sam sposób jak do tej pory, woda płynie dalej, ścieki są odbierane: - Nic tu się nie zmienia.
Dodał jednak, że ta zaskakująca sytuacja może wyjść załodze na korzyść. Ta nie ma swojego kandydata, a w konkursie (ogłoszono go 2 czerwca), Paweł Hryciów również może wziąć udział.
Właścicielem spółki jest prezydent miasta. Michał Kujaczyński, rzecznik prezydent Anny Mieczkowskiej powiedział nam: - To zaskakująca sytuacja. W tej chwili oczekujemy na dalsze kroki rady i wybór nowego prezesa.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?