Sprawa jest poważna i lepiej dmuchać na zimne. O planowanych zmianach i przyszłorocznej inwestycji poinformowali we wtorek dziennikarzy miejscy urzędnicy z zastępczynią prezydenta do spraw gospodarczych, Ewą Pełechatą na czele.
Niepokojące informacje nie pojawiły się bez przyczyny. Odkąd miasto w 2019 roku (po oddaniu do użytku drogi ekspresowej nr 6) stało się zarządcą m.in. ul. Kamiennej, ma w swojej pieczy także dwa, sąsiadujące ze sobą mosty – na Kanale Drzewnym i na Parsęcie. Ten pierwszy, o którym mowa, został zbudowany w 1948 roku.
W ramach zarządzania tym obiektem, miasto zleca coroczne badania jego stanu technicznego. Niepokojące wyniki przyniosło już ubiegłoroczne badanie, po którym prezydent Anna Mieczkowska zleciła wykonanie dokumentacji projektowej na budowę nowego mostu. Tegoroczny monitoring wykazał, że niekorzystne zmiany szybko postępują i nie ma co odwlekać konkretnych decyzji. - Porównując stan ubiegłoroczny i obecny, widać, że będą potrzebne dość radykalne zmiany w ruchu – powiedział naczelnik wydziału komunalnego Karol Królikowski. Mówił o rysach i pęknięciach elementów żelbetowych, o miejscami odsłoniętym zbrojeniu, zarówno na dźwigarach, jaki przyczółkach mostu. Mówił o realnym zagrożeniu spadkiem nośności mostu. Stąd możliwie szybkie wprowadzenie zmian w organizacji ruchu i ograniczenie wjazdu na most do pojazdów o wadze poniżej 20 ton. Zostanie wprowadzone prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
Urzędnicy chcą przekierować ruch autobusów w taki sposób, by Parsętę i Kanał Drzewny pokonywały mostem na ul. Solnej. Autobusy jadące od ul. Koszalińskiej będą więc kierowane ul. Unii Lubelskiej i Dworcową właśnie na Solną. I odwrotnie. Parking przy ul. Kamiennej nie będzie więc już dostępny dla autobusów turystycznych – będą mogły korzystać z tych przy ul. Kieleckiej, Śliwińskiego i na terenie centrum przesiadkowego.
Nadal przez Kamienną będą jeździć autobusy Komunikacji Miejskiej, których ok. 100 kursów uznano za dopuszczalne. Chyba, że potrzebne będą kolejne ograniczenia - most na Kanale Drzewnym ma zostać wyposażony w specjalistyczne urządzenia, dzięki którym wiadomo będzie czy rysy i pęknięcia pogłębiają się, czy też zjawisko zostało opanowane.
Jak usłyszeliśmy, budowy nowego mostu nie da się jednak uniknąć. Teoretycznie już w przyszłym roku mogłaby się rozpocząć budowa, która zakończyłaby się w 2023 roku. Koszt inwestycji szacowany jest na 2,5 – 3 mln złotych. Nowy most – o czym informował zastępca naczelnika wydziału inwestycji Czesław Stoma – będzie szerszy, a co za tym idzie bezpieczniejszy dla pieszych i rowerzystów. Z 12 m poszerzy się do 16. Od strony północnej powstanie nowy chodnik, od południowej, chodnik ze ścieżką rowerową, wkomponowaną w istniejące już ścieżki od strony ronda Kardynała Jeża i od ul. Młyńskiej.
Nowy most jest potrzebny i nie ma co zwlekać z jego budową – usłyszeliśmy od urzędników. Na razie „:po nowemu” będą musieli jeździć kierowcy autobusów (poza tych KM), a w przyszłym roku dużą cierpliwością będą się musieli wykazać wszyscy użytkownicy ruchu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?