- Nie chcemy aby przyszłe schronisko było kością niezgody – powiedziała w czwartek zastępczyni prezydenta Kołobrzegu do spraw gospodarczych, Ewa Pełechata. A wybrana niedawno nowa lokalizacja, przy ul. VI Dywizji Piechoty, niedaleko od obecnego schroniska, faktycznie wzbudziła sporo kontrowersji. Bo to teren sąsiadujący bezpośrednio z ogródkami działkowymi, a i z Budzistowa, rozległy się głosy protestów, bo od miejskiej działki podkołobrzeską wioskę dzieli tylko rzeka Parsęta.
Lokalizacja, którą Ewa Pełechata zaprezentowała w czwartek, to teren Korzyścienka, ul. Wspólna, przy Grzybowskiej. To miejsce, które już przed laty rozważano w kontekście przenosin kołobrzeskiego schroniska. Działki sąsiadujące z Miejskimi Wodociągami i Kanalizacją należą do miasta, ale leżą w administracyjnych granicach gminy wiejskiej Kołobrzeg. O ich przeznaczeniu decyduje tutejsza rada Gminy i wójt. To tereny, które teraz są przeznaczone w planie zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę związaną z MWiK i sąsiadujące z miejscem, które miasto upatrzyło na przyszły Park Inwestycyjny. Teoretycznie problem uciążliwości schroniska przestałby istnieć (da się bez problemu zachować 150 – metrowy bufor wymagany dla takich inwestycji). A schronisko można by zbudować na większej (prawie dwukrotnie) przestrzeni, na czym zyskają zwierzęta i opiekujący się nimi ludzie. Taka zmiana nie powinna też utrudnić pracy projektantowi, który teraz pracuje nad koncepcją schroniska, a w przyszłym roku ma stworzyć jego projekt. Co ważne, jak usłyszeliśmy, nowa lokalizacja miała przypaść do gustu organizacjom prozwierzęcym, z którymi magistrat konsultuje prace nad koncepcją.
Przed laty na schronisko w Korzyścienku nie godziły się władze gminy. Teraz, jak oznajmiła Ewa Pełechata, to się zmieniło. Wójt Włodzimierz Popiołek, który działając w imieniu mieszkańców Budzistowa oprotestował działkę przy VI Dywizji Piechoty, do rozmów w sprawie Korzyścienka podszedł z dużą życzliwością. Podobnie jak lokalizacja przy ul. VI Dywizji, tak i ta w Korzyścienku wymaga zmian planistycznych. Na korzyść tej drugiej przemawia jednak to, że tu wystarczy „tylko” zmiana w planie zagospodarowania, a dla miejskiej działki trzeba również zmieniać studium uwarunkowań – procedura jest więc znacznie dłuższa. Tymczasem miasto ma już 3,5 mln zł dofinansowania, o które zawalczył poseł PiS Czesław Hoc (miasto będzie musiało dołożyć drugie tyle). Rzecz w tym, że dofinansowanie trzeba wydać do 2023 roku. Jak mówi Ewa Pełechata, na tym etapie miasto nie rezygnuje jeszcze z pierwszej lokalizacji. Zrobi to, jeśli Rada Gminy Kołobrzeg zaakceptuje nową propozycję i pozwoli dokonać zmian w planie dla Korzyścienka.
Wkrótce na nowej lokalizacji rozpoczną się badania geologiczne. Miasto chce zbadać faktyczną emisję hałasu przez obecne schronisko.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?