Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po podpaleniach w Trzyniku KOWR zapowiada ochronę swojego majątku

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Pierwszy z serii pożarów wybuchł w dawnej gorzelni
Pierwszy z serii pożarów wybuchł w dawnej gorzelni OSP Siemyśl
Po serii pożarów w Trzyniku, policja nadal szuka podpalacza, a Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zapowiada, że obejmie ochroną niszczejący kompleks Skarbu Państwa, powstały na przełomie XIX i XX wieku, o których wydanie od 4 lat procesuje się z byłym już dzierżawcą.

Mowa o trzech pożarach w Trzyniku (gm. Siemyśl), z których co najmniej dwa ostatnie, według ustaleń strażaków, powstały w wyniku podpalenia. Pierwszy zauważono ok. 4.30. Niemal doszczętnie strawił nieczynną już, zbudowaną w 1881 gorzelnię. W jej gaszeniu brało udział siedem jednostek straży pożarnej, w tym trzy zawodowców i ochotnicy. Gdy na miejsce przyjechali strażacy płonął dach. Ogień szybko rozprzestrzenił się w głąb budynku, który po ugaszeniu został częściowo rozebrany.

Trzy dni później, o 1 w nocy znów pojawił się ogień. Tym razem płonął kolejny budynek murowany z pozostałościami siana. Dzień później znów to samo, w biały dzień, o godz. 10.49. - Dwa ostatnie pożary powstały w wyniku podpalenia, w przypadku pierwszego mówimy o nieustalonej przyczynie – tłumaczy zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, Krzysztof Azierski.
Sprawę serii pożarów bada policja. Mieszkańcy Trzynika mają dość: - Albo mamy podpalacza, który jest niebezpieczny więc mamy powody się bać, albo ktoś celowo wypala zabudowania, a majątek traci na wartości – snują przypuszczenia.

Pożary wybuchały na terenie gospodarstwa rolnego, którego zabudowania stanowią pozostałość majątku dworskiego, należącego do 1945 r. do rodziny von Gerlach. Podobnie jak istniejący pałac w Trzyniku. Zabudowania wchodziły niegdyś w skład PGR Gorawino. Dziś to własność Skarbu Państwa, którą zarządza KOWR. Czy w koszalińskim oddziale wiedzą, co dzieje się z majątkiem teoretycznie należącym do nas wszystkich? Zastępca dyrektora koszalińskiego oddziału potwierdza: - Tak mamy wiedzę, oczekujemy na protokół straży pożarnej oraz wyniki prowadzonego przez policję postępowania w tej sprawie.

Okazuje się, że trzy obiekty znajdujące się na działce o powierzchni blisko 1,8ha, są ujęte w gminnej ewidencji zabytków. Mowa o niestety wypalonej już gorzelni folwarcznej, dawnej oborze i stodole folwarcznej. Gospodarstwo to także blisko 175 ha gruntów ornych, łąki i pastwiska. W 1999r. całość oddano 15 - letnią w dzierżawę. Przedłużono ją do 2019 r. Jak wyjaśnia Michał Mętlewicz, KOWR nie zgodził się na kolejny aneks, a wtedy dzierżawca złożył pozew do sądu. Procesy, apelacje, także sądowa walka o wydanie nieruchomości trwają do dziś. - Powyższe oznacza, że do czasu zakończenia prawomocnym wyrokiem prowadzonych przed sądem postępowań, posiadaczem i zarządzającym nieruchomością jest wyłącznie jej były dzierżawca, uznawany od zakończenia umowy dzierżawy za bezumownego użytkownika – słyszymy od zastępcy dyrektora. - Jako faktyczny posiadacz nieruchomości, mimo wygaśnięcia umowy dzierżawy, jest odpowiedzialny za przedmiot posiadania w tym dbałość o budynki i budowle oraz właściwe ich zabezpieczenie.
Tylko, że za chwilę kompleks może zniknąć. Zapytaliśmy dyrektora, czy KOWR planuje sprzedaż gospodarstwa. Odpowiedział, że wobec trwających postępowań sądowych: - Nie została jeszcze podjęta decyzja co do sposobu rozdysponowania tej nieruchomości. Takie decyzje mogą zapaść dopiero po prawomocnym zakończeniu postępowania przed sądem.
Usłyszeliśmy za to, że wobec ostatnich wydarzeń KOWR zleci ochronę swojego mienia. Na miejscu będą się pojawiać patrole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto