Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Kołobrzegu wycofuje się z drastycznej podwyżki opłaty za niesegregowane śmieci

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Przyszła opłata za niesegregowanie śmieci, która na mocy wchodzącej w życie z początkiem lutego uchwały, miała wynosić w Kołobrzegu aż 26, 16 zł od 1 m sześciennego zużytej wody, może być o połowę mniejsza. Prezydent miasta Anna Mieczkowska, która sama proponowała wcześniejszą stawkę, chce na najbliższej sesji złożyć wniosek o zmniejszenie jej do 13, 08 zł. Stawka za segregowane odpady miałaby zostać niezmieniona i wynosić – 6,54 zł za 1 m sześcienny zużytej wody.

- Staram się słuchać, co mówią mieszkańcy i mam świadomość tego, jak trudno będzie nam wszystkim przyzwyczaić się, że od września już nie będzie możliwości niesegregowania śmieci – tłumaczyła na wtorkowej konferencji w Urzędzie Miasta prezydent Mieczkowska.

Dlaczego dopiero od września? Bo nowe stawki wchodzą w życie od lutego, ale jeszcze do września, gdy wejdzie w życie nowy regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie, możemy zadeklarować, że chcemy oddawać śmieci niesegregowane, płacąc za nie znacznie drożej. Jeśli propozycja prezydent Mieczkowskiej przejdzie (a trudno by było inaczej, bo prezydent ma większość w radzie), będzie to właśnie 13, 08 zł (a nie jak obecnie 4,95 zł). Od września takiego wyboru nie będzie – wszyscy musimy segregować odpady. Stawka za ich niesegregowanie, stanie się więc de facto karą naliczaną przez miasto wtedy, gdy „zieleń miejska” udowodni, że odebrała od nas odpady nieposegregowane.

Anna Mieczkowska tłumacząc decyzję o wycofaniu się z ogromnej podwyżki mówiła, że wcześniejsze wyliczenia były konsekwencją tego, że: - W Kołobrzegu poziom odpadów niesegregowanych, które my przekazujemy na składowisko w Rymaniu, to aż 57 procent.

Wysoka stawka miała więc podziałać na mieszkańców dyscyplinująco, ale jej wysokość wywołała lawinę nieprzychylnych komentarzy, zwłaszcza od mieszkańców bloków i kamienic zarządzanych przez wspólnoty, którym przyjdzie płacić karę także wtedy, gdy to sąsiad zignoruje obowiązek segregacji. Niestety jak słyszymy, w świetle obowiązującej ustawy, będzie nas obejmować odpowiedzialność zbiorowa.

Magistrat kończy też pracę nad programem osłonowym - pomocą finansową dla najuboższych. - Wkrótce go państwu przedstawimy - prezydent nie chciała zdradzić szczegółów tego dodatkowego wsparcia. Potwierdziła jednak, że na pomoc będą mogli liczyć tylko ci, którzy segregują odpady - na wpadki wyłapane przez "zieleń miejską" ulgi nie będzie.

Prezydent Mieczkowska poinformowała również, że wysyła list do ministra klimatu w sprawie zmian w „prawie odpadowym”. Treść listu publikujemy w galerii zdjęć.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto