Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pytamy o przejście przy Młyńskiej w Kołobrzegu. Czytelnicy: barierki zasłaniają widok

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
To na tę barierkę i na to przejście zwrócili uwagę nasi Czytelnicy
To na tę barierkę i na to przejście zwrócili uwagę nasi Czytelnicy Iwona Marciniak
- Te zmatowiałe, albo zabazgrane ekrany na barierkach przed przejściem dla pieszych przy Młyńskiej, to jakaś pomyłka. Zasłaniają kierowcy widok na zbliżających się do „zebry” – takich sygnałów od kołobrzeżan odebraliśmy kilka. Sprawdziliśmy i spytaliśmy, co na to zarządca drogi.

Po styczniowej serii potrąceń pieszych w Kołobrzegu, w tym jednym, przy ul. VI Dywizji Piechoty, które zakończyło się tragicznie, znów w kurorcie rozgorzała dyskusja na temat m.in. potrzeby doświetlenia przejść dla pieszych. Efekt tragedii, która miała miejsce przy zastępczym targowisku i na tymczasowym przejściu jest taki, że zostało doświetlone przez dodatkowe dwie latarnie. Docelowo, ma się tam też pojawić sygnalizacja świetlna.

Tymczasem wyczuleni kołobrzeżanie już kilkakrotnie zwracali naszą uwagę na przejście, w którym przyczyną nieszczęścia może być inny problem: - Gdy jadąc ul. Młyńską w stronę ronda (Ronda Rotmistrza Witolda Pileckiego – przyp. red) zbliżam się do przejścia dla pieszych, na wszelki wypadek niemal zatrzymuje auto – mówi nam zirytowana Czytelniczka. - Bo po prawej stronie znajdują się barierki, które ograniczają widoczność. Rozumiem, że mają chronić chodnik i ścieżkę rowerową. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie były przesłonięte jakimś zmatowiałym, zabazgranym, albo po prostu brudnym pleksiglasem. To przejście, które można pokonać nie zsiadając z roweru. I właśnie któregoś razu tuż przed maską wyrósł mi rowerzysta, jak się okazało wyjeżdżający ścieżką rowerową od strony ul. Wolności czy Radomskiej. Przeraziłam się. Mogłam nie zdążyć zahamować, mimo że jechałam wolno. Rowerzyści jadący z tamtej strony muszą podjechać pod górkę. Nie dość, że już ukształtowanie terenu jest kłopotliwe, to jeszcze to brudne pleksy! Może można by było je po prostu wymienić na przezroczyste albo zdemontować?
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta. Karol Królikowski, naczelnik wydziału komunalnego zaprzeczył: - W tej chwili nie ma planów by te ekrany wymienić. Tym bardziej zdemontować, bo mają chronić pieszych i rowerzystów. Za to całkiem niedawno, w odpowiedzi na sygnały policji postawiliśmy tam dwa słupki, bo okazało się, że piesi skracają sobie drogę, wchodząc na jezdnię jeszcze przed oznakowanym przejściem. Poza tym, to przejście będzie dodatkowo doświetlone. A barierki są co jakiś czas myte. Nie znam częstotliwości, ale to się dzieje.

Po objeździe kołobrzeskich dróg

O przyjrzenie się innym przejściom pod kątem bezpieczeństwa, apelowała niedawno do prezydent Anny Mieczkowskiej radna (niezrzeszona) Renata Brączyk i dostała odpowiedź. Wynika z niej, że urzędnicy monitorują sytuacje na kołobrzeskich przejściach i te, które w ich ocenie wymagają dodatkowych zabezpieczeń, są w nie wyposażane. I tak, już wkrótce doświetlone mają być przejścia przy ul. Bogusława X, Przedszkolu nr 10 i św. Wojciecha. To ostatnie - w ramach budżetu obywatelskiego. Przed przejściami dla pieszych w sąsiedztwie szkół, mają się pojawić napisy: „Uwaga szkoła”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto