Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PŻB chce zwolnić Jacka Woźniaka - jest wniosek do radnych miejskich o wyrażenie zgody

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Jacek Woźniak
Jacek Woźniak Michał Świderski
Do Rady Miasta wpłynęła prośba z Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, o umieszczenie w porządku obrad najbliższej sesji Rady Miasta uchwały, w sprawie wyrażenia zgodny na rozwiązanie stosunku pracy z radnym Jackiem Woźniakiem.

Jak wynika z uzasadnienia, radny Woźniak, zatrudniony wiosną ubiegłego roku na czas nieokreślony na stanowisku specjalisty do spraw nowych projektów, ma stracić pracę w ramach restrukturyzacji zatrudnienia z powodów ekonomiczno – organizacyjnych. Jego stanowisko przestanie istnieć. „Polska Żegluga Bałtycka S.A. jako pracodawca nie dysponuje innym stanowiskiem pracy, które mogłaby zaproponować Panu Jackowi Woźniakowi, nieuniknione jest rozwiązanie umowy o pracę” - czytamy w piśmie.

Z dokumentu, który 29 kwietnia trafił do Rady Miasta wynika również, że decyzja została uzgodniona z oboma działającymi w PŻB (Międzyzakładowym Związkiem Zawodowym i Międzyzakładową Organizacją Związkową NSZZ Solidarność. Pod dokumentem podpisała się dyrektor do spraw personalnych.
- Nikt mnie nie informował o takim zamiarze – powiedział nam Jacek Woźniak, który podkreśla, że o dokumencie, który wpłynął do rady , dowiedział się od przewodniczącego Rady Miasta, Piotra Lewandowskiego. - Skontaktowałem się w moim bezpośrednim przełożonym, który jest członkiem zarządu firmy. Powiedział mi, że nic na ten temat nie wie i nie ma takich planów – dodał.

Czy wniosek zostanie wprowadzony do porządku obrad środowej sesji? Piotr Lewandowski powiedział nam, że dokument jest u prawnika, ostateczną odpowiedź zapewne będzie mógł więc dać we wtorek. Dodał jednak: - Skontaktowałem się telefonicznie z prezesem PŻB, który potwierdził, że dyrektorka do spraw personalnych jest osobą posiadającą odpowiednie upoważnienia.

Przypomnijmy, Jacek Woźniak (przed laty lider kołobrzeskiej lewicy, potem niezależny) został zatrudniony w PŻB wiosną 2019 roku. Był już wtedy przewodniczącym Rady Miasta, szefem klubu Obywatelski Kołobrzeg, który wszedł w nieformalną koalicję (zawarł porozumienie) z klubem radnych PiS, dzięki czemu oba ugrupowania miały w radzie większość. Pracę w spółce Skarbu Państwa dostał bez konkursu. Radny, z wykształcenia absolwent Wyższej Szkoły Morskiej, kiedyś też m.in. szef Zarządu Portu Morskiego w Kołobrzegu, miał się zajmować rozwojem firmy.
Nim Jacek Woźniak został zatrudniony w PŻB, przez blisko rok pozostawał bez pracy, po tym gdy w maju 2018 roku, ze stanowiska zastępcy prezydenta miasta odwołał go ówczesny prezydent Janusz Gromek (PO). Zrobił to wkrótce po decyzji Jacka Woźniaka o starcie w wyborach prezydenckich, wbrew wcześniejszym deklaracjom o poparciu kandydującej Anny Mieczkowskiej (PO), która zresztą ostatecznie wybory wygrała. .

Pod koniec maja ubiegłego roku, klub radnych Obywatelski Kołobrzeg stopniał o dwóch członków. Od Jacka Woźniaka odeszli Kamil Barwinek i Łukasz Zięba, dołączając do powstającego klubu – Nowy Kołobrzeg. W lutym 2020 roku, trzyosobowy Obywatelski Kołobrzeg Jacka Woźniaka opuściła także Izabela Zielińska. W ten sposób klub przestał istnieć, a pozostała dwójka: Jacek Woźniak i Karolina Szarłata – Woźniak (prywatnie jego żona) funkcjonują jako niezależni.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto