Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni z Kołobrzegu zgodzili się na 9 - letnie dzierżawy. Ale przy molo było gorąco

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Kawiarnia na głowicy molo w Kołobrzegu
Kawiarnia na głowicy molo w Kołobrzegu Iwona Marciniak
Kołobrzescy radni zgodzili się w środę na przedłużenie sześciu dzierżaw nieruchomości miejskich na 9 lat. Pięć przeszło niemal bez dyskusji. Ale jedna podniosła radnym ciśnienie – chodzi o kawiarnię na głowicy molo.

W przypadku pięciu nieruchomości radni byli niemal zgodni. Pierwszą była działka przy ul. Sikorskiego, obok sanatorium Perła Bałtyku, dzierżawiona od 10 lat. Dzierżawca w zbudowanym na własny koszt lokalu, najpierw prowadził działalność handlową, a teraz gastronomiczną . Kolejne trzy, to miejskie działki w Parku im. Jedności Narodowej. Także zabudowane przez dzierżawców. Podobnie zresztą jak i piąta nieruchomość, u zbiegu ulic Solnej i Zdrojowej, gdzie działa restauracja Siedem Światów, którą radny klubu Radni Niezależni Krzysztof Plewko, zarówno podczas posiedzenia komisji, jak i na sesji, określał mianem „wartości dodanej” dla Kołobrzegu. - Ładny budynek, dobre jedzenie.

Kontrowersje i burzliwą dyskusję wywołała ostatnia, siódma lokalizacja – lokal gastronomiczny na dolnym tarasie molo. Rzecz w tym, że prowadzi go osoba, która pięć lat temu zaoferowała w przetargu najwyższą kwotę – 200 tys. zł za rok. Przetarg wygrała, ale się wycofała. MOSiR nie unieważnił procedury, a podpisał umowę z następnym w kolejce oferentem, który dał 161 tys zł rocznie. Ten zaś poddzierżawił lokal liczący 362 m kw. … pierwotnemu zwycięzcy przetargu.

- I tak straciliśmy 39 tysięcy – mówił m.in. radny PiS Jacek Kalinowski. - Nie ma oficjalnych zarzutów (wobec podmiotu, z którym miasto podpisało umowę – przyp. red.), choć wygląda to na kontrowersyjną grę – wtórował im szef klubu PiS, Maciej Bejnarowicz. Padła propozycja, by umowę podpisać, ale z zakazem poddzierżawiania. Radca prawny nie miał jednak wątpliwości, że wprowadzanie takiego zakazu, nie leży w kompetencjach radnych.

Przepadł też wniosek Jacka Kalinowskiego, by dzierżawę wydłużyć tylko do „czasu po pandemii”, czyli do 2022 roku, podobnie jak czyniono to w większości przypadków wieloletnich dzierżaw, którym umowa wygasała w ubiegłym, pandemicznym roku (w wypadku molo, radni PiS sugerowali nawet wydłużenie tej „warunkowej” dzierżawy do powyborczego, 2023r. - potem przetarg, bo: „na pewno znalazłby się ktoś, kto da nawet 500 tys. zł za roczną dzierżawę” - padły słowa).

Co ciekawe, radni byli zgodni co do tego, że budząca kontrowersje sytuacja, nie obciąża samego dzierżawcy, czy poddzierżawiającego. - W najlepszym ustroju kapitalistycznym, każdy przedsiębiorca ma prawo być cwany i chytry, i szukać luk w prawie na swoją korzyść – mówił przewodniczący Rady Bogdan Błaszczyk z propezydenckich Kołobrzeskich Razem. Ostatecznie 10 radnych było za, przeciw tylko Jacek Kalinowski, Piotr Rzepka (PiS) i Krzysztof Plewko. Aż 6 wstrzymało się od głosu (Kamil Barwinek, Maciej Bejnarowicz, Bartosz Bieńkowski, Renata Brączyk, Adam Hok i Łukasz Zięba). Dzierżawca ma przez najbliższych 9 lat płacić 30 procent większy czynsz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto