Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regularna dawka kultury wysokiej dla Kołobrzeżan - Orkiestra Kameralna

Redakcja
- Jestem z Kołobrzegu i moim marzeniem od pewnego czasu było stworzenie orkiestry, która będzie tu regularnie grała - mówi Antonina Banaś, dyrygentka i założycielka Kołobrzeskiej Orkiestry Kameralnej, która w niedzielę, o godz. 20, wystąpi w Regionalnym Centrum Kultury.

Pomysł na stworzenie orkiestry narodził się w lutym, a już 30 marca odbył się koncert inaugurujący, który można uznać za oficjalną datę jej powstania. Choć przedsięwzięcie jest komercyjne, założycielka zaznacza, że ważniejsze jest realizowanie pasji. Jak podkreśla, miała wielkie szczęście: - Trafiłam na wspaniałe osoby, które chcą grać muzykę na najwyższym poziomie. Mimo że wszyscy są profesjonalistami, to zbudowanie naprawdę zgranego zespołu to praca na lata. Jednak mamy możliwość, by razem grać i budować plany na przyszłość.

Antonina Banaś pracowała wcześniej jako asystent w Operze na Zamku w Szczecinie. Teraz skupia się na nowej orkiestrze. Muzyków szukała z pomocą przyjaciela, Marcina Orłowskiego, który pochodzi ze Szczecina, a od 7 lat jest skrzypkiem w Filharmonii Koszalińskiej.

Nasze środowisko jest małe i polega na organizowaniu od najmłodszych lat wspólnych projektów, więc zawiązuje się więzi. Po latach otrzymałem telefon, ze jest inicjatywa powstania orkiestry opierającej się na muzykach związanych z regionem i odpowiadającej potrzebom Kołobrzegu. Przy szukaniu muzyków polegaliśmy na naszych znajomościach. Wszystko poszło bardzo szybko

przyznaje Marcin Orłowski.

Kołobrzeska Orkiestra Kameralna spotkała się z dużym zainteresowaniem, co było widać po inauguracyjnym koncercie w kołobrzeskiej katedrze.

Bazą w orkiestrze są instrumenty smyczkowe i klawesyn. Czasem - w zależności od charakteru utworu - używane są też inne instrumenty, np. klarnet. Marcin Orłowski jest w kołobrzeskiej orkiestrze skrzypkiem. Został też jej inspektorem. Zajmuje się więc stroną techniczną i organizacyjną, tj. zbiera muzyków, szuka miejsca na próby i pilnuje porządku tych prób. Jest też niejako pośrednikiem między orkiestrą i dyrygentem.

Pod batutą Antoniny Banaś gra 15 muzyków - mieszanka młodości i doświadczenia. Są osoby po czterdziestce, jak i studenci. Średnia wieku to trzydzieści parę lat. Wszyscy są profesjonalistami i na co dzień pracują w różnych instytucjach muzycznych, najczęściej w filharmoniach. Część z nich jest związana z naszym miastem, ale pochodzą z całego regionu. Jak bowiem zaznacza dyrygentka: - W Kołobrzegu jest tylko szkoła muzyczna I stopnia i co zdolniejsi uczniowie wyjeżdżają. Trudno tu znaleźć profesjonalnych muzyków, bo nie mają gdzie grać.

Potrzeba wysiłku, by członkowie orkiestry znaleźli chwilę na wspólne próby i koncerty. Jednak nie zwalniają. Są już zaplanowane występy na sierpień i wrzesień. Antonina Banaś zapewnia, że mimo iż teraz skupiają się na muzyce klasycznej, to zaskoczą jeszcze słuchaczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto