W sobotę nad ranem wybuchł pożar w najbardziej okazałym, zbudowanym jeszcze na początku ubiegłego wieku, budynku w Dygowie. Spłonął doszczętnie. Znajdował się przy ul. Kołobrzeskiej, głównej szosie prowadzącej przez Dygowo (to trasa Kołobrzeg - Białogard). Przed laty, w dużej sali na piętrze znajdowała się gminna świetlica. Parter zajmowała apteka i sklep spożywczy. Od lat, w związku z pogarszającym się stanem technicznym, gmach był pustostanem. Był własnością gminy. Jej władze, jeszcze za czasów poprzedniego wójta, kilkakrotnie próbowały sprzedać nieruchomość, sugerując przeznaczenie np. na hotel. Był też pomysł remontu i adaptacji na dom kultury, ale koszt tej operacji miał sięgnąć, o ile pamiętamy, ok. 4 mln złotych. W ostatnim czasie, wygrodzony płotem, dalej niszczał. Pożar opanowywało 13 zastępów straży pożarnej - zawodowcy z Kołobrzegu i ochotnicy z okolicy. Już wiadomo, że ugaszone zgliszcza, zostaną rozebrane. Zdjęcia, które publikujemy wykonał Zbigniew Drewniak.
Wideo
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!