Tragiczny wypadek w Kołobrzegu. Spadochroniarze wpadli do Bałtyku. Prokuratura wszczęła śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci

Samolot typu Cesna wystartował w poniedziałek przed godz. 20 z lotniska w Bagiczu.

- Pilot obrał kurs nad morze, gdzie grupa czterech skoczków - dwie kobiety i dwóch mężczyzn - po wyskoczeniu miała utworzyć w powietrzu figurę akrobatyczną - mówi rzecznik Prokuratury Okregowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski.

- Mieli stworzyć cioś w rodzaju kręgu łapiąc się za ręce, a potem, już po rozdzieleniu, każdy miał samodzielnie wylądować na plaży.

Niestety z jakiegoś powodu plan się nie powiódł. Skoczkowie wylądowali w morzu. Jeden z mężczyzn kilka metrów od brzegu. Drugi wprawdzie ok. 20 m za końcówką falochronu, ale miał szczęście trafić na mieliznę. Gdy tylko wyplątał się z lin spadochronu, ruszył na pomoc koleżance, która wpadła do morza ok. 100 metrów dalej. W jeszcze większej odległości od brzegu do wody dostała się druga z kobiet.

Nieoficjalnie słyszymy, że by oddać właściwie skok, miała być dociążona specjalnym, kilkukilogramowym balastem. Jej szanse na utrzymanie się na powierzchni były więc jeszcze mniejsze.

Tragiczny wypadek w Kołobrzegu. Spadochroniarze wpadli do Bałtyku. Dwie osoby nie żyją. Kobiety miały 29 i 33 lata

Około godzinna, ofiarna akcja reanimacyjna podjęta przez ratowników SAR, WOPR-owców, strażaków i policję, zakończyła się fiaskiem.

Prokuratura wszczęła już śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Wiadomo, że zarówno pilot, jak i młodzi mężczyźni byli trzeźwi. Wszyscy skoczkowie byli doświadczeni. Mieli za sobą co najmniej 100 oddanych lotów.

Tragiczny wypadek: Spadochroniarze wpadli do Bałtyku koło Podczela. Dwie kobiety nie żyją [zdjęcia]

Wśród zabezpieczonego ekwipunku są mikrokamerki umieszczone na dwóch kaskach. Jeśli nagrywały, śledczy dostaną cenny materiał. Przyczyne śmierci kobiet ostatecznie wykaże wynik sekcji zwłok.

Nikt nie wypowiada się oficjalnie na temat przyczyn wypadku. Nieoficjalnie mówi się, że skoczków mogła "odpychać" od brzegu nawet wieczorna bryza, albo silniejsze podmuchy wiatru. Również i ten temat będzie rozważać Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która wybiera się do Bagicza.

Tragedia pod Kołobrzegiem. Internauta widział tragiczny wypadek? [ZDJĘCIA]

Na lotnisku panuje atmosfera przygnębienia. Jedna z kobiet osierociła około roczne dziecko, które czekało na powrót mamy na płycie lotniska.

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także Sztorm w Kołobrzegu