W Kołobrzegu wzrośnie podatek od nieruchomości i opłata uzdrowiskowa

Trwają prace nad przyszłorocznym budżetem miasta. Zgodnie z procedurą miasto przedstawia propozycję wysokości podatków i opłat na kolejny rok, a radni na sesji uchwalają ich ostateczną wysokość. - Szykuje się szczególnie trudny czas. Drożyzna, galopujące ceny energii i ponad 17% inflacja dotyka także samorządy - informuje w komunikacie prezydent miasta Anna Mieczkowska. - Według wyliczeń urzędników sam roczny koszt umowy na energię elektryczną to prawie 5 milionów złotych. Gdy do tego dołożymy zmniejszone dochody z PIT (większa część pieniędzy zamiast do samorządu trafia do kasy państwa) i mniejsze wpływy z opłaty uzdrowiskowej (efekt wywołany przez covidowy lockdown) mamy już 16 milionów złotych mniej w kasie miasta. Do tego dochodzą wydatki na oświatę, które nie są w wystarczającej mierze rekompensowane przez państwową subwencję czy koszty związane z utrzymaniem obiektów. Łącznie budżet miasta będzie szacunkowo niższy o 52,1 miniona złotych. Aby choć w minimalnym stopniu to zrekompensować, miasto zapowiada nowe stawki podatków i opłat lokalnych. Propozycje dotyczą zarówno podatku dla nieruchomości dla osób fizycznych jak i prawnych.

Podatki za budynki mieszkalne mają wzrosnąć o 11 groszy za metr kwadratowy, czyli ze stawki 0,89 zł do 1 zł z metr. Co to oznacza w praktyce?
Na przykład właściciele mieszkania o powierzchni 60 m kw. z gruntem przynależnym 45 m2, w tym roku płacili 78 zł rocznie. Po zmianie zapłacą 9 zł więcej czyli 87 zł rocznie.
W przypadku 150 m2 domku jednorodzinnego na działce 500 m2, roczny podatek wzrośnie o 52 zł w skali roku i wyniesie 455 zł.
Lokale związane z działalnością gospodarczą o powierzchni 60 m2, czeka wzrost o 200 zł w skali roku.

Bez zmian pozostaną podatek transportowy i opłata targowa. Wzrosnąć ma natomiast opłata uzdrowiskowa z 4,80 zł na 5,40 zł.
Zmiana stawek podatków i opłat lokalnych ma w 2023r. zasilić budżet miasta kwotą 6,4 miliona złotych.