Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Sianożętach koń wpadł do starej studni - strażacy ruszyli na pomoc

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Zwierzę na szczęście nie ucierpiało, ale przeżyło silny stres. Strażacy próbowali je uspokoić
Zwierzę na szczęście nie ucierpiało, ale przeżyło silny stres. Strażacy próbowali je uspokoić OSP Ustronie Morskie
Strażacy z OPS Ustronie Morskie i ich koledzy zawodowcy z Kołobrzegu ratowali w środę konia, który wpadł do nieosłoniętej studzienki.

Zmierzchało już, gdy strażacy odebrali telefon od właścicielki zwierzęcia, które popadło w poważne tarapaty. Koń utkwił w odkrytej studzience znajdującej się na nieużytkach w letniskowych Sianożętach. Na miejsce natychmiast ruszyli strażacy z OSP Ustronie Morskie. - Było po godzinie 19, a to taki czas gdy raczej wszyscy jesteśmy już w domach, więc zjechały nas dwa zastępy, w sumie 12 strażaków – mówi naczelnik OSP Ustronie Morskie, Sebastian Kręglewski. Chwilę później dołączyło do nich także pięciu strażaków zawodowców z Kołobrzegu, a jak się później okazało, duża liczba idących na ratunek, miała odegrać kluczowe znaczenie.
Strażacy zastali na miejscu właścicielkę i mocno wystraszonego sytuacją konia. Zwierzę wpadło do niezabezpieczonej studzienki tylnymi kończynami i zadem. Koń próbował wydostać się sam, ale utknął na dobre w stosunkowo niewielkim otworze. - Doszliśmy do wniosku, że raczej bez dźwigu się nie obejdzie. Z drugiej strony, to nie był aż tak duży koń, postanowiliśmy więc spróbować przyjść mu z pomocą szybciej, innym sposobem– dopowiada naczelnik.

Strażacy rozwinęli wąż gaśniczy i opasali nim konia na brzuchu. O uzdę zaczepili linkę. I wszyscy zaczęli ciągnąć z całej siły. Udało się! Koń miał dużo szczęścia – przeżył silny stres, ale co najważniejsze, nie uszkodził nóg. Po wydostaniu go ze studzienki wrócił do właścicielki.
Niepokojące, że takich niezabezpieczonych studzienek ma być po sąsiedzku więcej. To sprawa, którą zajmie się Urząd Gminy i policja.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto