To był weekend z kolejnymi obostrzeniami związanymi z pandemią. W Kołobrzegu także w pasie nadmorskim, pełnym smażalni, barów i kafejek, widzieliśmy lokale przed którymi tradycyjnie ustawiały się kolejki, tym razem po dania na wynos. Jak radzą sobie hotelowe restauracje, pracujące tylko dla nielicznych gości w podróży służbowej - łatwo sobie wyobrazić. Na promenadzie jak zwykle spotkaliśmy sporo spacerowiczów, choć w "normalnym" czasie byłoby ich wielokrotnie więcej. Większość schodziła na plażę - wszak to jedno z nielicznych już miejsc, w których można oddychać pełną piersią, bez maseczki.
Wideo
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!