Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wycinka drzew w Parku Teatralnym

WW
W Parku Teatralnym usunięto sześć drzew: pięć kasztanowców i topolę. Trzy drzewa były w pasie drogowym, trzy w samym parku. - Topola była samosiejką, natomiast stan fitosanitarny pięciu kasztanowców był taki, że groziły wykrotem, wyłamaniem. Trzeba było je usunąć ze względów bezpieczeństwa – mówi rzecznik prezydent miasta Anny Mieczkowskiej, Michał Kujaczyński.

- Trzeba to było ustalić z konserwatorem zabytków, bo to park zabytkowy. - Zalecenia są takie, że pięć kasztanowców w tych samych miejscach musimy nasadzić z powrotem. Żeby zachować symetrię w parku – dodaje Michał Kujaczyński.

Ponadto wycięto też lipę, która rosła bezpośrednio przy kamienicy naprzeciwko bunkra przy ul. Spacerowej. - To była lipa, która była zagrzybiona i nie można było już jej uratować. Był wniosek do starosty o jej wycinkę i dostaliśmy zgodę, żeby ją usunąć – mówi rzecznik prezydent miasta.

Z kolei w parku im. Aleksandra Fredry, za amfiteatrem, gdzie planowana jest rewitalizacja parku, specjalistyczna firma na zlecenia miasta przeprowadziła inwentaryzację terenu. Wskazała do usunięcia 468 drzew. Ponad połowa to klony. - To drzewa, które są albo chore, mają źle ukształtowane korony, są przechylone i istnieje obawa, że upadną, albo mają słaby system korzeniowy - mówił Michał Kujaczyński. - Jest ich tyle, bo to duży obszar i tam przez bardzo wiele lat nie było żadnej pielęgnacji drzew. Wyrosły bardzo gęsto, a korony się zniekształcały. Do tego teren jest podmokły. Jeśli tam mają chodzić ludzie, to musimy być pewni, że żadne drzewa na nich nie spadną - dodaje.

Jednak nie wiadomo jeszcze ile dokładnie drzew będzie usuniętych. – To park zabytkowy, więc czekamy jeszcze na pozwolenie konserwatora zabytków z Koszalina. Potem musimy przeprowadzić taką samą procedurę z Urzędem Morskim w Słupsku – tłumaczy rzecznik pani prezydent. – Teraz były usuwane tylko wykroty, które położyły się same i trzeba było je usunąć – dodaje.

Przypomnijmy, teraz trwa wprowadzanie poprawek do projektu rewitalizacji parku i kosztorysowanie. – Mamy 1,5 mln zł w budżecie na przyszły rok na tę inwestycję. Podejrzewam, że będzie to za mało, więc będziemy musieli to rozbić na dwa lata albo trzeba będzie przełożyć pieniądze z innej inwestycji – mówiła na konsultacjach społecznych prezydent miasta Anna Mieczkowska.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto