Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyższe podatki w Kołobrzegu i opłata uzdrowiskowa przegłosowane

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Opłata uzdrowiskowa też wzrośnie - do maksymalnej, dopuszczalnej stawki
Opłata uzdrowiskowa też wzrośnie - do maksymalnej, dopuszczalnej stawki Iwona Marciniak
Kołobrzeżanie zapłacą w przyszłym roku wyższe podatki od nieruchomości, a odwiedzający miasto wyższą opłatę uzdrowiskową. W obu przypadkach podwyżki sięgnęły górnej granicy, którą dopuszcza ustawodawca.

Klamka zapadła, Rada Miasta przegłosowała projekt uchwały o podwyżce podatków i opłat lokalnych na 2023 rok. Dokonała tego głosami radnych proprezydenckich klubów:

Kołobrzescy Razem i Nowy Kołobrzeg. Przeciwni byli radni PiS i bliscy prawicy Radni Niezależni.
Podatek od nieruchomości w przypadku budynków mieszkalnych ma wzrosnąć o 11 gr za metr kwadratowy, z 89 gr do złotówki. Oznacza to, że za 60 – metrowe mieszkanie, właściciel zapłaci 9 zł rocznie więcej – nie 78, a 87zł.
W przypadku 150 m2 domku jednorodzinnego na działce 500 m2, roczny podatek wzrośnie o 52 zł w skali roku i wyniesie 455 zł.
Lokale związane z działalnością gospodarczą o powierzchni 60 m2, czeka wzrost o 200 zł w skali roku.

Opłata uzdrowiskowa wzrośnie za to z 4,80 zł do 5,40 zł od osoby za dobę. Żadnych zniżek dla dziecka nie będzie (ostatnio również jej nie było).
Zmiana stawek podatków i opłat lokalnych ma w 2023r. zasilić budżet miasta sumą 6,4 miliona złotych.
Dlaczego w tak kryzysowym czasie miasto sięga do kieszeni mieszkańców? - Decyzja o podniesieniu podatków jest niesłychanie trudna – mówiła podczas sesji prezydent miasta Anna Mieczkowska (PO). - Nie trywializujmy, że tylko 9 zł, że tylko czy aż 60 zł. To dziś po prostu konieczność i nie mamy innego wyjścia. I tak ubytki w budżecie i rosnące koszty są zdecydowanie większe niż możliwości, które daje nam prawo do pozyskiwania środków na wydatki bieżące.

Prezydentka podsumowała spodziewane straty w przyszłorocznym budżecie, wyliczając, że sięgną ponad 26 mln zł. Spowodowane będą m.in. niższym wpływem dotacji uzdrowiskowej (to równoważność sumy pobranej przez miasto opłaty uzdrowiskowej, która do niedawna wynosiła rocznie 15 mln zł, a w 2023 r., z powodu ustawowych wyliczeń bazujących na czasie pandemii, będzie mniejsza i wyniesie 11 mln zł), inflacją, wyższą o blisko 300 procent obsługą długu miasta, wzrostem cen energii, paliwa itd. Podwyżka podatków i opłaty uzdrowiskowej przełoży się na zasilenie budżetu ponad 6 mln zł.

Prawicowi radni zarzucili prezydentce, że jej wystąpienie miało charakter polityczny, a przywołane argumenty dotyczyły spraw na które miasto nie ma wpływu. Oszczędności powinna zaś szukać tam, gdzie może je wprowadzić np. ograniczając wydatki bieżące. - Można by uznać, że to przyznanie się do bezradności – powiedział szef klubu PiS Maciej Bejnarowicz. Zarzucił prezydent Mieczkowskiej „głębokie sięgniecie do kieszeni mieszkańców i przedsiębiorców i zwiększenie maksymalne obciążeń podatkowych” w czasie gdy już i tak walczą z kryzysem. Wytknął, że przedstawiając listę strat, prezydent zignorowała kilkadziesiąt milionów zł dofinansowań, które za sprawą rządu trafiły do Kołobrzegu i umożliwiają prowadzenie największych inwestycji.
Prezydent odbiła piłeczkę wypominając miliardy euro, które za sprawą kwestionowania prymatu prawa unijnego nad krajowym przez rząd PiS, nie płyną z Unii Europejskiej do Polski i 75 mld z Funduszu Spójności, które Polska również może stracić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto