W czwartek, sprawa Katarzyny A. została umorzona. Z ważnego powodu: - Sąd uznał, w oparciu o opinię wydaną przez biegłych psychiatrów oraz psychologa, że podejrzana była niepoczytalna w chwili popełnienia czynów zabronionych – poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala. - Jednakże stan jej zdrowia jest taki, że występuje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia podobnych czynów zabronionych w przyszłości. W konsekwencji Sąd uznał, że konieczne jest umieszczenie podejrzanej w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, aby takim zdarzeniom zapobiec. Postanowienie Sądu Rejonowego nie jest prawomocne. Wobec podejrzanej nadal stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Przypomnijmy, chodzi o historię, która wydarzyła się na stacji paliw Orlen w Rymaniu, w powiecie kołobrzeskim, w nocy z 27 na 28 lutego ubiegłego roku. 37 - latka wykonując gwałtowne, chaotyczne manewry srebrnym BMW, poważnie uszkodziła budynek stacji. Nie udało się jej zatrzymać dwóm policjantom, z których jeden użył nawet broni palnej. Policyjna, nieskuteczna interwencja, z okrzykami świadków: „Strzelaj w opony” i „w instrybutor nie strzel”, stała się internetowym viralem (filmikiem błyskawicznie rozpowszechnionym przez tysiące użytkowników sieci).
Kobieta odjechała i godzinę później sama zgłosiła się w jednym z komisariatów w Koszalinie. Śledczym tłumaczyła, że wracając ze znajomym z Holandii, czuła się zagrożona przez partnera, którego zostawiła za granicą. Obawiała się, że jest ścigana. Wpadła w panikę. Policjantów miała uznać za przebierańców, którzy w jej ocenie mogli współpracować z byłym partnerem. Przedstawiono jej poważne zarzuty: obok wyrządzenia szkody o wartości ponad 20 tysięcy zł, kobieta miała też odpowiedzieć za spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwo narażenia zdrowia i życia dwóch pracownic stacji paliw oraz policjanta. Do tego doszło kierowanie w stanie odurzenia narkotykami i zmuszenie policjanta przy użyciu przemocy, do odstąpienia od służbowych działań.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?