Jak powiedział nam rzecznik MSPiR w Gdyni Rafał Goeck: - Około godziny 14. 30 ratowników Brzegowej Stacji Ratownictwa zawiadomił bosman dyżurny kołobrzeskiego portu, który próbował połączyć się drogą radiową z załogą jachtu zbliżającego się do kołobrzeskiego portu, a nikt nie odpowiadał.
Ratownicy wyruszyli w morze. Szybko dotarli do jachtu, na którego pokładzie znajdowała się tylko roztrzęsiona kobieta. Dowiedzieli się, że płynęła z ojcem, który uderzony bomem wpadł do wody. Mógł stracić przytomność. Nie miał na sobie kamizelki ratunkowej.
Ratownicy znaleźli unoszący się na wodzie but należący do mężczyzny. Szukają dalej. Akcja trwa.
Aktualizacja
Śmigłowiec ratunkowy wrócił do Darłowa, ze względu na wyczerpanie się paliwa. Akcja poszukiwawcza wciąż trwa.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?