Trójgraniaste, centymetrowe, brązowe orzeszki okryte łupiną z kolczastymi wyrostkami, która otwiera się gdy dojrzeje. - Nasiona te najczęściej są zjadane przez zwierzęta, ale dawniej były wykorzystywane również przez ludzi- robiono z nich mąkę, olej czy napoje. W dzisiejszych czasach zapomnieliśmy o dawnych zastosowaniach orzeszków. Dzisiaj zbierane są i wykorzystywane w szkółkach leśnych do produkcji sadzonek – wyjaśniają Lasy Państwowe.
Bukiew wraca do łask?
Czy rzeczywiście obecnie nie są już w ogóle wykorzystywane przez ludzi poza sadzeniem z nasion nowych drzew? Coraz więcej ludzi wraca do natury i chce żyć w zgodzie z nią. A natura daje nam wiele wspaniałych roślin, które traktowane są jak chwasty, a można je z powodzeniem zjeść.
- Przed laty bukiew często stanowiła składnik chłopskiej diety – w formie surowej i po przetworzeniu. Wyciskano z niej olej (popularny w Niemczech), w postaci zmielonej dodawano do mąki do wypieku chleba, a po podprażeniu sporządzano z niej napój nazywany kawą bukową (rozpowszechniony na Kaszubach) – przekazuje portal edukacjawnaturze.pl.
Babka szerokolistna, pokrzywa, malwa, cykoria podróżnik, krwawnik, szczawik zajęczy, podagrycznik, forsycja – to tylko niektóre z dzikich roślin, które nadają się do spożycia. Bukiew również znajduje się na tej liście.
Najlepiej jest szukać buka rosnącego samotnie, który ma dużą, rozłożystą koronę. Takie drzewo rodzi najwięcej bukwi. Zbieramy te nasiona, które opadły i leżą na ziemi. Można sobie ułatwić pracę grabiami. Minusem takiej metody jest to, że poza bukwią zbierzemy też gałązki, ziemię i kamyki. Pamiętajmy też, że wybieramy drzewa, które rosną z dala od ruchliwych ulic i miejsc zamieszkania, gdzie narażone są na spaliny i inne zanieczyszczenia.
Moment zbioru przypada na październik, chociaż i później można znaleźć nasiona. Jednak jak podkreślają Lasy Państwowe, „należy szybko je zebrać, gdyż jest to przysmak zwierząt leśnych i bardzo szybko znikają ze ściółki”. Od razu po zbiorze delikatnie je suszymy, w innym wypadku mogą spleśnieć.
Do czego wykorzystać bukiew?
Bukiew przypomina nieco w smaku orzechy laskowe, dlatego może być dodatkiem do wielu dań, w których wykorzystujemy orzechy, sałatki, koktajle, a nawet ciasta.
Świetnie nadaje się też do przygotowania naparu. Orzeszki najpierw obieramy i prażymy w piekarniku. Następnie mielimy je na proszek. 2 łyżki zalewamy wodą, gotujemy przez kilka minut. Później możemy dosłodzić napar miodem lub syropem, np. z czarnego bzu.
Dlaczego taki napar czy prażone orzeszki warto jeść? Zawierają witaminy z grupy B, białko, węglowodany i mikroelementy. Dodają energii, dlatego kiedyś we Francji bukiew bywała nawet substytutem kawy. W 100 gramach znajduje się aż 576 kcal.
Warto jednak pamiętać o tym, że „orzeszki są szkodliwe dla zdrowia człowieka w przypadku spożywania ich w dużych ilościach w stanie surowym, z uwagi na obecność szkodliwej faginy. Fagina w większych ilościach ma działanie halucynogenne i toksyczne. Przed spożyciem orzeszki należy wyprażyć (fagina szybko rozkłada się w wysokiej temperaturze)”, podaje Wikipedia.

NaM - Podlaskie ligawki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?