Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOŚP Kołobrzeg: czerwony fiacik przebojem Orkiestry. Ale atrakcji było znacznie więcej

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Przebojem były jak zwykle pojazdy służb ratunkowych, przedmiot pożądania większości rozradowanych dzieci
Przebojem były jak zwykle pojazdy służb ratunkowych, przedmiot pożądania większości rozradowanych dzieci Iwona Marciniak
Czerwony, lśniący mały fiacik, w niedzielę po godz. 15, na licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świętecznej Pomocy przekroczył sumę 45 tys, zł. Podrasowane cacko podarowali Orkiestrze członkowie kołobrzeskiego Gangu Maucha, zakręceni na punkcie kultowych polskich aut. Malucha można było podziwiać m.in. pod ratuszem, gdzie pieniądze dla dziecięcej okulistyki zbierali też m.in. motocykliści z Voyagera, WOPR-owcy, ratownicy Brzegowej Stacji Rtownictwa, strażacy ochotnicy z POSP Tryton, rekonstruktorzy historii i gwiazdy driftu. Niedaleko stąd, na Mariackiej trwała zakręcona zbiórka Basi i Przyjaciół, a na ul. Gierczak do bardzo wdzięcznej pracy - uwieczniania chętnych z WOŚP-iwską statuetką kołobrzeskiej mewy, Mariana Wolontariusza - zabrali się znani, kołobrzescy fotografowie. To tylko część niedzielnych działań kołobrzeżan na rzecz WOŚP.

Licytowanego Malucha z równym podziwem oglądali dorośli i dzieci. Choć ci najmłodsi, największą frajdę mieli siadając za kierownicą lub sterami dostępnych dla nich pojazdów i łodzi służb ratowniczych. Rozgrywki i zajęcia trwały w MOSiR-rze, na plaży (tu rządziło Kołobrzeskie Stowarzyszenie Morsów). Grał Klub Muzyczny Centrala, silna grupa kołobrzeskich fryzjerów. Po mieście krążyli wolontariusze.

Przy ul. Mariackiej swoje stoisko urządziła m.in 6,5 -letnia Halinka, która przyniosła np. robione przez ciocie i babcie makramy czy swoje zabawki. - Bo trzeba pomagać -powiedziała nam. - A teraz pmagamy dzieciom, które mają chore oczy. Tu cochwilę pojawiał się ktoś, kto tradycyjnie, co roku, podrzucał swoje potrawy czy wypieki, do "sprzedaży" za datek na 30.WOŚP. Jak pani Elżbieta, która stawiła się z wnukiem Ethanem: - Ciastka maślane upiekliśmy - pokazywali nam zawartość sporego koszyka. - Proste i smaczne. Wykonane z wsparcioem moich sióstr tłumaczyła nam emerytka. - Na szczęście nie musieliśmy dotąd korzystać ze sprzętu szpitalnego WOŚP, ale to dobrze, że wspólnym wysiłkiem można zdziałać tyle dobrego.

Po południu, ratusz należał do utalentowanej muzycznie i tanecznie młodzieży. Zbiórka datków trwała dalej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto