Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy popłyniemy z Kołobrzegu na Bornholm? A ze Świnoujścia? Pytaliśmy armatorów

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Bornholm, Ronne
Bornholm, Ronne Iwona Marciniak
Przed pandemią, zwyczajowo w długi, majowy weekend można było wyruszyć w pierwszy, sezonowy rejs z Kołobrzegu na malowniczy Bornholm. Ale katamaran Jantar na duńską wyspę od ponad roku, z powodu pandemii nie pływa. Dwa lata temu letnie rejsy do Ronne proponował także Polferries Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Zapytaliśmy czy wrócą do tej oferty w tym roku.

Rejsy z Kołobrzegu na Bornholm oddalony w linii prostej o około 100 km, były od lat jedną z większych turystycznych atrakcji. Bo wyspa słynie z uroku, małych miasteczek z historyczną zabudową, czystych plaż, klimatycznych zatoczek. To raj dla wielbicieli wypraw rowerowych. Od lat na Bornholm kursował katamaran Jantar Kołobrzeskiej Żeglugi Pasażerskiej. Można było zafundować sobie wycieczkę autokarową, albo zwiedzać wyspę na własną rękę, choćby właśnie rowerem.

Dwa lata temu, latem, na sobotnie rejsy na Bornholm zapraszała też Polska Żegluga Bałtycka. Pływał tam prom Cracovia. Tyle, że by wsiąść na jego pokład, trzeba było dotrzeć do Świnoujścia. Cracovia dobijała do portu w Roenne – nieformalnej stolicy wyspy. Kołobrzeski katamaran wpływał do mniejszego Nexo.

W ubiegłym roku te turystyczne rejsy zablokowała pandemia. O to czy da się popłynąć na Bornholm w tym roku, zapytaliśmy jednego z właścicieli KŻP, Ireneusza Balickiego: - Nie mamy informacji kiedy Bornholm będzie dla nas otwarty, bo my nie chcemy podejmować działalności w oparciu o niepewne przesłanki – ludzie muszą mieć pewność, że tam nie będzie testów, czy groźby kwarantanny. Gdy ostatni raz orientowaliśmy się w sytuacji, wyspa była zamknięta na ruch turystyczny statków pasażerskich. Ale z drugiej strony, niemal co tydzień te informacje się zmieniają, więc musimy je śledzić. Statek jest przygotowany, ale nie zanosi się, by zmiany nastąpiły na dniach. Czekamy. Na razie proponujemy więc cztery rejsy godzinne w ciągu dnia po redzie portu i jeden 2-godzinny rejsy na zachód słońca, połączone z dancingiem.

Co z Polską Żeglugą Bałtycką? - W tym roku na pewno nie wrócą sezonowe rejsy na Bornholm – powiedział nam Bartłomiej Mazuruk, dyrektor do spraw polityki żeglugowej. - Po pierwsze z przyczyn ekonomicznych, bo to rejsy typowo pasażerskie, które trudno planować w tak niepewnym czasie. Dania i Szwecja wymagają testów lub potwierdzenia szczepienia, są tam też bardzo ograniczone możliwości przemieszczania się. Tak naprawdę oba te kraje z miesiąca na miesiąc przedłużają swoje obostrzenia. W tym sezonie więc naszych rejsów na Bornholm nie będzie.

No cóż, szkoda, pozostaje czekać. Przypominamy tylko, że za bilet w obie strony na katamaran Jantar osoba osoba dorosła płaciła 210 zł (160 zł w jedną stronę). Za rower płynący z nami w obie strony, trzeba było zapłacić 50 zł.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto