Zbiórka na kołobrzeskie hospicjum - Ty też możesz zostać wolontariuszem

W całym mieście, w niedzielę, wolontariusze będą dawać osobom wrzucającym dary do puszki żonkile z bibuły. Obecnie jest zapisanych 284 wolontariuszy – z całego regionu i w różnym wieku. Będą oni mieli specjalne identyfikatory i oznaczone puszki. Ich znakiem charakterystycznym będą żółte koszulki, w które będą ubrani.

W tym roku po raz pierwszy wolontariusze będą dawać kwiaty z bibuły, nie zaś takie prawdziwe. Będą zrobione przez uczniów szkół z Kołobrzegu, Gościna, Ustronia Morskiego, Czernina, Siemyśla, Charzyna i Dźwirzyna. – Chcieliśmy sprawić, by w szkołach dzieci, które nie będą kwestowały, mogły również w jakiś sposób włączyć się w akcję. Chcieliśmy też poszerzyć ich wiedzę. Poza tym żonkile są symbolem choroby nowotworowej. Prawdziwe kwiaty szybko by zwiędły, a takie z bibuły będą trwałe, jak pamięć o osobach chorych - powiedziała koordynatorka wolontariatu.

Zbiórka na hospicjum jest organizowana po raz 10. Wcześniej zbierano na hospicjum domowe, od 1,5 roku również na hospicjum stacjonarne. W poprzednim roku udało się zebrać na nowe hospicjum blisko 34 tys. zł. - Świadomość na temat chorób nowotworowych jest coraz większa. Ludzie wiedzą, że pomoc jest potrzebna, dlatego coraz chętniej włączają się w naszą akcję. Chcemy dać pacjentom to, co najlepsze, bo na to zasłużyli – mówi koordynatorka wolontariatu. Środki zebrane podczas kwesty będą przeznaczone na utrzymanie hospicjów, wyżywienie pacjentów, opiekę nad nimi, leki oraz sprzęt.

Organizatorzy przedsięwzięcia podkreślają, że dużym wyzwaniem było wybudowanie z pomocą mieszkańców hospicjum stacjonarnego, ale jeszcze większym jest utrzymanie go. Dlatego też proszą wszystkich o pomoc i wsparcie finansowe podczas niedzielnych Pól Nadziei.