Na stronie internetowej Uzdrowiska Kołobrzeg S.A. możemy już wybierać w trzech „covidowych” ofertach. Proponują pobyty z 7- , 14 – i 21 – noclegami i pełnym wyżywieniem. Ceny odpowiednio od 1365 zł do 3686 zł. W programie m.in. dwa zabiegi rehabilitacyjne (od poniedziałku do piątku) zaordynowane przez lekarza prowadzącego, badanie EKG, masaż membranowy, ale i Nordic Walking czy joga.
Goście – pacjenci, mieliby się pojawić dwóch obiektach: w Sanatorium Uzdrowiskowym Muszelka i Szpitalu Uzdrowiskowym Perła Bałtyku. - Leczenie schorzeń górnych i dolnych dróg oddechowych to przecież nasza specjalność – przypomina prezes UK S.A. Mateusz Korkuć. - Podobnie jak choroby układu krążenia, leczenie otyłości, schorzeń narządów ruchu, rehabilitacja kobiet po mastektomii itd. - wylicza. - Nie wiemy jakie będzie zainteresowanie naszą ofertą związaną z rehabilitacją po przejściu choroby COVID-19. Ustaliliśmy, że przyjmujemy zaliczki na turnusy od połowy lutego. Skoro nie jest to propozycja finansowana ze środków publicznych, to nie spodziewam się wielkiej masowości. Mamy ofertę, pora na rozeznanie rynku. Dopóki tego nie zrobimy, niczego się nie dowiemy. Liczę na to, że nie zgłosi się raptem 15 osób, które musiałby obsługiwać 50 – osobowy personel. Daj Boże żebyśmy zapełnili Muszelkę.
Jak czytamy w ofercie, pacjent zgłaszający się na rehabilitację powinien się okazać dokumentem poświadczającym przebycie COVID-19. Ale co ciekawe, prezes dodaje, że jeśliby ozdrowieniec chciał np. przyjechać z osobą towarzyszącą, (choćby małżonkiem, czy małżonką, która na COVID-19 nie chorowała), to nie widziałby przeszkód do jej przyjęcia. I tak to lekarz prowadzący ostatecznie dobierze odpowiednie zabiegi. Choć w związku z obowiązującymi obostrzeniami może być problem z tzw. zabiegami mokrymi.
Jeśli chodzi o przestrzeganie ograniczeń i zasad, prezes zapewnia, że pracownicy UK S.A. są w pełni przygotowani.
Decyzja prezesa oznacza, że należące do Skarbu Państwa UK S.A. dołącza do obiektów, które zdecydowały, że nie zamierzają dłużej czekać. Korzystając z furtki, której nie zamyka rządowe rozporządzenie dotyczące lecznictwa sanatoryjnego w czasie pandemii, chcą powoli, po trochu, na razie sondażowo, rozkręcać sanatoryjny biznes. W Kołobrzegu pierwszy gotowość do działania ogłosił kołobrzeski ośrodek sanatoryjny Posejdon, który już rozpoczął pilotażowy, darmowy turnus rehabilitacyjny (na razie dla kołobrzeżan, bo bez noclegu i wyżywienia), dla ozdrowieńców. Ich doświadczenie będą bazą do stworzenie pełnopłatnej oferty dla gości z zewnątrz,
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
