Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kołobrzeg: Pani Krystyna, przewodnicząca Klubu Pioniera, była na celowniku oszustów!

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Krystyna Gawlik, przewodnicząca Klubu Pioniera w Kołobrzegu
Krystyna Gawlik, przewodnicząca Klubu Pioniera w Kołobrzegu Iwona Marciniak
- Ci ludzie grają na naszych najsilniejszych emocjach - mówi Krystyna Gawlik, przewodnicząca kołobrzeskiego Klubu Pioniera. - Tyle razy słyszałam o ich metodach, byłam pewna, że nie dam się podejść. Ale oni wiedzą jak uderzyć w najczulszy punkt, oszołomić i zmanipulować. Na szczęście w odpowiednim momencie otrzeźwiałam i dotarło do mnie, że mam przy słuchawce oszustów. Z całego serca apeluję do seniorów: bądźcie czujni, sprawdzajcie każdą informację, którą ktoś wam podrzuca, zwłaszcza dramatyczną. Nie dajcie się podejść i oszukać!

Pani Krystyna Gawlik to postać w Kołobrzegu doskonale znana. Miała 14 lat gdy z w październiku 1945 roku przyjechała z rodziną do zniszczonego wojną Kołobrzegu. Od wielu lat przewodniczy kołobrzeskiemu Stowarzyszeniu Klub Seniora. Zawsze energiczna, świetna organizatorka, urodzona liderka. Oszuści zasadzili się i na nią. - Zadzwonił stacjonarny telefon - mówi seniorka. - Jakaś kobieta bardzo przejętym głosem zakomunikowała: "pani córka potrąciła kobietę na przejściu dla pieszych, kobieta jest ciężko ranna, nie wiadomo czy przeżyje". Dodała, że pilnie potrzebna jest moja pomoc.

Pani Krystyna porażona wiadomością krzyknęła tylko do telefonu: "która córka?!" W wielkich emocjach sama w swoich pytaniu podała imiona dwóch córek. Oszustka miała więc ułatwione zadanie. Wybrała jedno z imion.
- I faktycznie trafiła imię córki, która mieszka w Kołobrzegu - opowiada nam już spokojnie Krystyna Gawlik.
Pionierka zaskoczyła jednak oszustów, bo usłyszawszy, o którą córkę chodzi, odkrzyknęła do telefonu: - To ja już biegnę na policję! - i rzuciła słuchawkę. - Mieszkam niedaleko komendy, zaczęłam się natychmiast ubierać. Wtedy znów rozległ się dźwięk dzwonka telefonu.

Ta sama kobieta zaczęła: "niech pani nigdzie nie idzie. Sprawa jest już w prokuraturze i prokurator wyznaczył już kaucję. Pilnie potrzeba pieniędzy. Ma pani jakieś oszczędności w domu?"

- I wtedy mnie olśniło! - mówi pani Krystyna. - Krzyknęłam: "wy oszuści!"
Skontaktowała się z córką, oczywiście całą i zdrową. Zawiadomiła policję. Usłyszała, że jest już drugą osobą, która tego dnia przeżyła podobną historię.

- Dlatego ostrzegam wszystkich seniorów - mówi pionierka. - Ci oszuści wiedzą jak nami, starszymi osobami manipulować, jak grać na naszych emocjach. Może się nam wydawać, że się nie damy, ale nie wiadomo jak zareagujemy w silnych nerwach. Bądźmy czujni i natychmiast zawiadamiajmy policję.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto